Monika Olejnik nie powstrzymała emocji. Rozpłakała się na wizji

Monika Olejnik nie powstrzymała emocji. Rozpłakała się na wizji

Monika Olejnik rozpłakała się w programie na żywo
Monika Olejnik rozpłakała się w programie na żywo
Źródło zdjęć: © East News | @Sebastian_Wielechowski
27.02.2022 12:11

Temat inwazji Rosji na Ukrainę kosztuje wiele emocji również dziennikarzy. Przekonała się o tym Monika Olejnik, która w sobotniej "Kropce nad i" nie powstrzymała łez.

Sobotni odcinek "Kropki nad i" został w całości poświęcony tematowi rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Gośćmi Moniki Olejnik byli m.in. dziennikarz Żenia Klimakin oraz pisarka i tłumaczka prof. Ola Hnatiuk.

Gdyby nie Władimir Putin, nie byłoby wojny. Nie ma nikogo, kto mógłby powiedzieć mu, że robi źle. A on nie ma swoim otoczeniu nikogo takiego. Jeden człowiek nie może rządzić światem - mówiła Olejnik.

W odpowiedzi Klimakin zauważył, że deputowany rosyjskiej Dumy Państwowej Michaił Matwiejew sprzeciwiał się wojnie. Gdy głosował za uznaniem niepodległości separatystycznych republik Ukrainy, nie spodziewał się, że finałem będzie inwazja rosyjskich wojsk na niepodległy kraj.

Miejmy nadzieję, że te procesy przybiorą na sile i dokonana zostanie rewolta co najmniej na skalę tej z 1991 roku. Teraz najważniejsze nie są nasze nadzieje na to, co się zdarzy na Kremlu. Ja osobiście chciałabym, żeby to miejsce przestało istnieć - komentowała sytuację dr hab. Ola Hnatiuk.

Monika Olejnik rozpłakała się na wizji

Niezwykle emocjonalne okazało się zakończenie programu. Olejnik wyraziła pragnienie, by Ukraina pozostała wolnym krajem.

Nasze życzenie jest takie, żeby Ukraina była wolnym krajem, nie poddała się i wygrała. Marzymy, żeby Kijów nie został podbity.

Tym, co doprowadziło Olejnik do łez, były słowa Hnatiuk o marzeniu powrotu do wolnej Ukrainy.

Moim największym marzeniem jest wrócić do wolnej ojczyzny. Serce mi się kraje, jak patrzę co się dzieje. Chce wrócić do miasta, w którym mieszkałam 16 lat i uściskać przyjaciół, których widziałam tydzień temu.

Inwazja Rosji na Ukrainę. Dramat ludzi

Trwa kolejny dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę i ostrzeliwanie największych miast. Zeszłej nocy wojska wkroczyły do Charkowa. W Polsce trwają liczne zbiórki na rzecz Ukraińców, w które włączyć może się każdy z nas.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także