Katarzyna i Marcin Bosaccy byli małżeństwem od kwietnia 1997 do marca 2024 roku. Mają czwórkę dzieci: Jana, Marię, Zofię i Franciszka. Choć ich małżeństwo przez lata uchodziło za "idealne", decyzja o rozwodzie wpłynęła w szczególności na Katarzynę Bosacką.
Katarzyna Bosacka o bólu po rozwodzie
Katarzyna Bosacka bardzo mocno przeżyła rozwód z mężem. W rozmowie z magazynem "Pani" wyjawiła, że w związku z pogarszającym się samopoczuciem musiała udać się do psychiatry.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Katarzyna Bosacka: "Dziwię się, że ludzie chcą zrobić sobie ze mną zdjęcie"
- Rozwód to jest jedno z najgorszych doświadczeń w życiu człowieka. Nawet śmierć taty nie rozwaliła mnie tak jak to niespodziewane odejście -zdradziła.
- Zaczęłam chodzić na długie spacery, robiłam po 10, nawet 12 kilometrów dziennie. Musiałam wychodzić smutek, rozpacz, złość. Wiem, że żal po stracie ma etapy i nie można ominąć żadnego. Psychiatra uczciwie powiedział, że to może potrwać nawet dwa lata. Żebym dała sobie czas - powiedziała w wywiadzie.
Nie ukrywała jednak, że rozstanie z mężem wywołało u niej "zachwianie wiary w ludzi".
- Zwątpiłam też w swoją atrakcyjność, także intelektualną. To trudne dla kobiety, bo bardzo podważa poczucie wartości - dodała.
Ma wsparcie u siostry męża
W trakcie rozstania i rozwodu z mężem Katarzyna Bosacka otrzymała ogromne wsparcie zarówno od przyjaciółek, jak i siostry byłego męża, Anny Szczerby. Pomimo zaistniałej sytuacji, nie mają zamiaru kończyć swojej znajomości, która trwa od prawie 30 lat.
- Cenię Kasię za nieustający optymizm, niespożytą energię i przede wszystkim za dobre serce. Jest hojną i serdeczną przyjaciółką. Zawsze gotową pomóc. Wielokrotnie sprawdzoną w różnych sytuacjach. Znamy się niemal 30 lat, wychowałyśmy "razem" dziewięcioro dzieci - powiedziała Anna Szczerba w rozmowie z "Pani".
Zapraszamy na grupę FB – #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
