Mózg będzie jak brzytwa. Wystarczy zrobić prostą rzecz
Ludzki mózg jest narażony na przebodźcowanie. Organ, który nieustannie pracuje, wraz z wiekiem szybciej się męczy, a my wyraźnie odczuwamy, że zaczyna działać na niższych obrotach. Jak sobie pomóc w kryzysowej sytuacji? Ten trik psychologów zaskakuje.
21.03.2023 | aktual.: 10.02.2024 14:31
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nasze mózgi pracują non stop. Nic więc dziwnego, że wraz z wiekiem szybciej się męczymy, zapominamy pewnych rzeczy i szybciej odczuwamy przeciążenie otaczającym nas światem. Jak sobie poradzić z tym, że mózg nagle zaczyna działać na wolniejszych obrotach? Psychologowie mają pewną sztuczkę, która "odświeża" nasze twarde dyski. To tak proste, że aż szokuje. Jak to możliwe, że coś takiego w ogóle działa?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czujesz zmęczenie? Wystarczy, że zrobisz tę jedną rzecz
Ludzki mózg osiąga pełnię swoich możliwości około 20. roku życia. Niestety wraz z 30. urodzinami, tempo jego działania zaczyna zwalniać - mózg zwyczajnie zaczyna się starzeć. Według psychologów bardzo ważne jest to, by zadbać o ten organ, a w sytuacjach, gdy czujemy przeciążenie, pozwolić sobie na krótki odpoczynek. W tym momencie możemy też zastosować pewną sztuczkę, która w pewnym sensie... zresetuje naszą głowę.
"Wykazano, że kilka technik ożywia mózg i sprawia, że pracuje on z pełnym potencjałem" - zauważa dr Melissa Burkley w rozmowie z Psychology Today".
Ekspertka dodaje, że bardzo ważny dla mózgu jest efektywny sen oraz ćwiczenie uważności. W kryzysowej sytuacji, np. gdy musimy działać pod presją czasu, poleca coś zupełnie innego.
"Spróbuj zamknąć oczy" - doradza psycholożka.
Zamknij oczy, a potem działaj. Ekspertka tłumaczy fenomen zjawiska
Dr Melissa Burkley wytłumaczyła na łamach magazynu, że w momencie gdy zamykamy oczy, zwiększa się nasza pomysłowość oraz kreatywność. Specjalistka wyjaśniła, że ludzki mózg nie jest niczym innym, a maszyną o ograniczonej ilości energii.
"Jedną z funkcji, która pobiera dużo tej energii, jest wzrok" - dodała psycholożka.
Ekspertka wyjaśniła, że w mózgu znajdują się neurony, które obsługują jedynie nasz wzrok. Szacunkowo stanowią one 30. proc. materii naszego mózgu. Dla przykładu - smak pobiera jedynie 3 proc., dotyk - około ośmiu.
Takie chwilowe "wyłączenie" jednego, najbardziej energochłonnego, zmysłu, powoduje, że mózg ma trochę czasu na szybką regenerację, a my po tej chwili poczujemy się znacznie lepiej.