Więcej nie skiśnie. Babcina sztuczka sprawi, że postoi ponad tydzień

Rosół to jedna z ulubionych zup Polaków. Co zrobić, jeżeli jednak nie zjemy całego garnka zupy naraz? Już nasze babcie wiedziały, jak przechować przysmak, aby cieszyć się jego pysznym smakiem.

Na pewno każdemu z nas zdarzyło się przygotować nieco za dużo jedzenia na obiad. Nawet jeżeli jesteśmy miłośnikami konkretnej potrawy, czasem nie da się skonsumować wszystkiego naraz.

Co zrobić, jeżeli mamy za dużo pysznego rosołu? Na szczęście właściwie przechowywany nie straci smaku. Jednak aby tak się stało, trzeba pamiętać o kilku ważnych czynnikach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Dodaj łyżkę do mizerii. Goście poproszą o dokładkę

W jaki sposób przechowywać rosół, jeżeli chcemy, aby zachował aromat i się nie zepsuł? Okazuje się, że prawdopodobnie już nasze babcie stosowały poniższą metodę, nie martwiąc się o to, że zupa nawet po kilkunastu dniach nie będzie dobra do podania.

Rosół można bowiem zawekować. Jak się do tego zabrać? Najpierw odcedzamy wywar od warzyw i mięsa, a następnie ponownie zagotowujemy czysty rosół. Następnie przelewamy go do wyparzonych wcześniej słoików, które trzeba szczelnie zamknąć i odstawić dnem do góry. Odstawiamy je do ostygnięcia, przykrywając je kocem. Kiedy słoiki będą zimne, umieszczamy je w lodówce. Tak zabezpieczony rosół może stać nawet kilka tygodni.

Wiele osób zastanawia się, czy zupy można mrozić. Jak sytuacja wygląda w przypadku rosołu? Jeżeli tylko wyjmiemy mięso i warzywa, rosół można spokojnie zamrozić. Całkowicie wystudzony wywar wystarczy przelać do strunowych woreczków. Dzięki temu otrzymamy pojedyncze porcje, dzięki którym w łatwy sposób przygotujemy w przyszłości obiad.

Pamiętajmy jednak, żeby nie wypełniać pojemników do końca; zamrażana ciecz powiększy swoją objętość, co może doprowadzić do pęknięcia woreczka. Każdy osobny woreczek należy też opatrzyć datą zrobienia rosołu - wywar można bowiem przechowywać w zamrażarce ok. sześciu miesięcy.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl