Narkotyki były jego całym światem. "Wyglądałem jak zombie"

Austin Greene uzależnił się od amfetaminy i heroiny, gdy miał zaledwie 13 lat. Jak można się domyślać, nałóg zdominował jego całe życie. - Po marihuanę sięgnąłem w wieku zaledwie 11 lat. Później było tylko gorzej. Czułem, jakbym umierał - mężczyzna opowiada na TikToku.

W 2019 r. Greene został hospitalizowany. Zdiagnozowano u niego wirus wątroby typu B i C, a także liczne groźne infekcje. - Byłem w szpitalu i nie mogłem się poruszać. Wyglądałem jak zombie. Gdy z placówki wyszedłem, każdy grosz przeznaczałem na zakup narkotyków. To było wtedy moje całe życie - wspomina.

27-letni Austin jest czysty od niemal 500 dni i jak podkreśla, największą motywacją w wyjściu z nałogu jest jego córeczka. Dziewczynka urodziła się we wrześniu 2013 r., jednak w wyniku uzależnień obojga rodziców, została spod ich opieki odebrana.

- To był najtrudniejszy moment mojego życia. Wtedy wszystko się zmieniło - wspomina Greene, który podjął walkę ze śmiertelnym nałogiem. - Kiedy byłem na detoksie, tak wiele razy chciałem się poddać, ale gdy wszystkie toksyny wreszcie opuściły me ciało, zacząłem myśleć trzeźwo. Do dziś nie jest łatwo, ale walczę każdego dnia - mówi.

Obecnie 27-latek mieszka z matką i przynajmniej raz w tygodniu odwiedza swoją kilkuletnią córeczkę. - Uwielbia kolorować, układać puzzle, bawić się na powietrzu - tłumaczy uśmiechnięty ojciec.

Austin nie ukrywa, że jest ze swojej przemiany niesamowicie dumny. Na prowadzonych przez siebie mediach społecznościowych opowiada o swojej drodze do czystości i nieustannie zachęca do niej także innych uzależnionych. - Musisz tylko w siebie uwierzyć i znaleźć coś, co da ci poczucie sensu życia - podkreśla.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl