Natalia czuje się zraniona. "Zostawił mnie, gdy tylko dowiedział się o moim dziecku"
Natalia ma za sobą wiele przeżyć. Nieudane małżeństwo, rozwód, komplikacje podczas ciąży, przeprowadzka. Chociaż w jej życiu wydarzyło się wiele złego, kobieta nadal ma nadzieję na lepsze jutro. Otuchy dodawał jej kochanek. Liczyła na zbudowanie nowego związku.
Ostatnie dwa lata były dla Natalii przepełnione płaczem i stresem. Kiedy zaszła w nieplanowaną ciążę, jej mąż wniósł sprawę do sądu. Potem była batalia o alimenty, a następnie przeprowadzka.
Ukrywała dziecko przed nowym partnerem
Dziewczyna nie ukrywa, że miała chwilę zwątpienia, ale wtedy w jej życiu pojawił się nowy mężczyzna. Napisał do niej na portalu randkowym. Zaczęło się od krótkich wiadomości, które przerodziły się w całonocne rozmowy. Było również kilka uroczych randek w kinie lub kawiarni czy długich spacerów. Chociaż Natalia czuła się przy nim naprawdę szczęśliwa, ukrywała fakt, że jest mamą.
Kobieta przyznaje, że czuła się z tym bardzo źle. Kiedy zebrała się w końcu na odwagę, by wyznać mu całą prawdę o sobie, nie skończyło się to tak, jakby chciała. "Przeżyliśmy razem wiele pięknych momentów i czułam, że myśli o mnie w każdej chwili swojego dnia. Czułam się kochana. Po tej informacji wszystko się niestety zmieniło. Napisał mi, że cały czas martwi się, czy sprawdzi się w roli ojca. Obawiał się, że moja córka go nie zaakceptuje i że jego katolicka rodzina będzie miała do niego żal" – napisała na forum WP Kafeteria.
Natalia chciała walczyć o swoją miłość. Przekonywała partnera, że ze wszystkim sobie poradzą. Prosiła, by nie podejmował pochopnych decyzji. "Kocham tego faceta i czuję, że powoli bez niego usycham" – zapewniała.
Internauci starali się dodać otuchy kobiecie. Próbowali wyjaśnić Natalii, że jej partner ma prawo czuć się oszukany i mieć wątpliwości.
"Musisz mu dać czas. Sama przyznaj, że nie byłaś z nim do końca szczera. Teraz on może czuć się zraniony, okłamywany i w jakiś sposób wykorzystany. Daj mu czas i postaw się w jego sytuacji. Myślę, że każdy byłyby pogubiony" – zauważył obserwator wątku.
"Nie możesz oczekiwać, że od razu to zaakceptuje. Każdy ma inną wizję na swoje życie. Może on nie miał w planach zostać ojcem" – napisał użytkownik forum.
"Twój kardynalny błąd, że nie powiedziałaś od razu, tylko łudziłaś się, że jak pokocha ciebie to i dziecko jakoś zaakceptuje. Błędne myślenie" – skomentował forumowicz.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl