Nawyki, które mogą odbić się na twoim zdrowiu w dojrzałym wieku
Żadna z kobiet nie ma już wątpliwości, że palenie tytoniu oraz nadmierne spożywanie alkoholu wpływa negatywnie na zdrowie i może się skończyć uzależnieniem oraz śmiertelną chorobą. Jednak dzisiaj chcemy napisać o pozornie niegroźnych nawykach, które mają działanie długofalowe.
09.02.2015 | aktual.: 09.02.2015 21:36
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Żadna z kobiet nie ma już wątpliwości, że palenie tytoniu oraz nadmierne spożywanie alkoholu wpływa negatywnie na zdrowie i może się skończyć uzależnieniem oraz śmiertelną chorobą. Jednak dzisiaj chcemy napisać o pozornie niegroźnych nawykach, które mają działanie długofalowe. Praktykowane w młodości, mogą zagrozić naszej kondycji na starość.
Przede wszystkim sen
Naukowcy są zgodni co do tego, że wysypianie się znacząco wpływa na dobrą pamięć w wieku starczym. Do takiego wniosku doszła grupa badaczy z Uniwersytetu Baylor w Teksasie, która obserwowała grupę ludzi w różnych grupach wiekowych (od 16 do 60 lat). Eksperyment trwał aż 50 lat, a jego celem było monitorowanie długości i jakości snu biorących w doświadczeniu ludzi.
Następnie naukowcy sprawdzili, jakim refleksem i zdolnością zapamiętywania cechują się ci ludzie. Wyniki wskazywały jednoznacznie, że najlepszą pamięcią po 70. roku życia cieszą się te osoby, które w wieku dojrzałym (czyli po 30. roku życia) nie miały problemu z zasypianiem, nie cierpiały na bezsenność i spały ok. 7 godzin na dobę.
- Sprawdza się zasada, że lepiej inwestować w zdrowie, gdy jeszcze je mamy - skomentował jednoznaczne wyniki pomysłodawca badań, dr Michael K. Scullin. - Odsypianie w wieku emerytalnym na nic się już nie zda - nasza pamięć już będzie po prostu gorsza niż gdybyśmy zapewniali mózgowi regenerację w postaci porcji zdrowego snu. Grozi nam także amnezja.
Niedobór snu może wpływać na kondycję mózgu 28 lat do przodu - twierdzą badacze i rekomendują dłuższy sen.
Cholesterol - ważna kwestia
O konieczności dbania o właściwy poziom cholesterolu pisze z kolei magazyn "Circulation". Każda dekada, w czasie której masz podwyższony zły cholesterol LDL, zwiększa twoje szanse na chorobę wieńcową o 39 procent. Przewodnicząca badań, dr Ann Marie Navar-Boggan, mówi, że czekanie do 50-tki czy 60-tki z przechodzeniem na zdrowy tryb życia, właściwie jest bezcelowy, ponieważ możemy tego wieku po prostu nie dożyć.
Im szybciej zaczniemy dbać o układ krążenia, tym lepiej. O ile młody organizm może poradzić sobie z nadwagą i obtłuszczeniem narządów wewnętrznych (w tym tętnic), o tyle dla seniorów jest to prawdziwe wyzwanie.
Po trzecie - zabójczy stres
Być może ten aspekt współczesnego życia jest najtrudniejszy do wyrugowania. I najniebezpieczniejszy. Badacze z brytyjskiego Uniwersytetu w Berkeley udowodnili, że długotrwały stres może postarzeć nasze DNA poprzez zmniejszenie poziomu kortyzolu we krwi. Enzym ten jest niezbędny do funkcjonowania telomerów - elementów strukturalnych chromosomu, zapewniających mu stabilność.
Skutki stresu przechodzą niestety także z ciężarnych kobiet na ich potomstwo. Uszkodzone telomery to ryzyko zachorowania na cukrzycę, Alzheimera czy nowotwory. Dlatego niwelowanie stresu może być najważniejszym dla zdrowia wyzwaniem współczesnego człowieka.