Przyłapani słono zapłacą. Pod żadnym pozorem nie zbieraj
Sezon na grzybobranie trwa w najlepsze. Jeżeli chętnie spacerujemy po lesie, szukając nie tylko prawdziwków, podgrzybków i maślaków, miejmy na uwadze, że niektórych gatunków zrywać nie wolno. Inaczej czeka nas mandat w wysokości nawet 5 tys. zł!
26.09.2024 | aktual.: 26.09.2024 13:43
Marynowane, suszone, w sosie, jako dodatek do jajecznicy... Sposobów na przygotowanie grzybów jest naprawdę dużo. Wyjście na leśne "łowy" może też być przyjemną rozrywką, pozwalającą na chwilę odciąć się od codzienności.
Trzeba mieć na uwadze, że niektóre gatunki łatwo pomylić z trującymi egzemplarzami. Dlatego, jeśli sami nie jesteśmy ekspertami, warto iść do lasu z osobą, która atlas grzybów ma w małym palcu. Istnieją też gatunki, których nie wolno zrywać z innego powodu - są pod ochroną (całkowitą lub częściową). Za niezastosowanie się do tego zakazu możemy słono zapłacić.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Biały kruk wśród grzybów. Nie zrywaj, bo zapłacisz krocie
W polskich lasach możemy znaleźć wiele gatunków grzybów. Część z nich jest pod ochroną częściową lub całkowitą. Do tej drugiej grupy zaliczamy m.in. masłoborowika królewskiego, inaczej zwanego borowikiem królewskim.
Za jego zerwanie grozi grzywna nawet 5 tys. zł. Rzecznik Lasów Państwowych podczas rozmowy z "Faktem" w 2022 roku wytłumaczył, z jakich powodów kary za zrywanie chronionych okazów są tak wysokie.
- Borowik królewski należy do wyjątkowo rzadkich okazów grzybów, zarówno w Polsce, jak i Europie. W Polsce ma tylko kilka stanowisk. Dlatego pozyskanie choćby jednego owocnika wiązałoby się ze znaczną szkodą dla środowiska i mogłoby mieć wpływ na zachowanie właściwego stanu ochrony tego gatunku. W związku z tym zbierający może zostać ukarany grzywną w wysokości 5 tys. zł - mówił Michał Gzowski.
Okazuje się, że lista gatunków, których nie wolno zrywać, jest całkiem długa. Warto się z nią zapoznać, zanim wybierzemy się do lasu. Dokument można znaleźć m.in. na stronie grzyby.pl. W sprawie chronionych grzybów zostało wydane specjalne rozporządzenie, które zostało zaktualizowane w 2014 roku. Jakie jeszcze gatunki znajdziemy na zakazanej liście? Warto wspomnieć m.in. o borowiku szatańskim, gwiazdoszu czy opieńce torfowiskowej, miękuszu szafranowym, porojęzyku dębowym, kolczakówce szorstkiej oraz kolczakówce żółtobrązowej.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. Tutaj będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście swoich znajomych. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl