Gwiazdy"Pobiła mnie żona. Bardzo się wstydzę, nie pójdę na policję"

"Pobiła mnie żona. Bardzo się wstydzę, nie pójdę na policję"

"Pobiła mnie żona. Bardzo się wstydzę, nie pójdę na policję"
Źródło zdjęć: © Jupiterimages
05.11.2010 11:55, aktualizacja: 15.11.2010 11:09

Ten problem dotyczy całej Europy. We Francji rocznie 30 mężczyzn umiera na skutek pobicia przez kobiety, a ponad 110 tys. pada ofiarą przemocy. W Polsce jest podobnie. Tyle że, jak mówią policjanci, trudno dotrzeć do ofiar - pisze "Polska The Times".

Ten problem dotyczy całej Europy. We Francji rocznie 30 mężczyzn umiera na skutek pobicia przez kobiety, a ponad 110 tys. pada ofiarą przemocy. W Polsce jest podobnie. Tyle że, jak mówią policjanci, trudno dotrzeć do ofiar - pisze "Polska The Times".

Jak podkreśla dziennik, mężczyźni padający ofiarą przemocy ze strony kobiet w większości wstydzą się iść z tym na policję. Bo przecież mężczyzna musi być twardzielem - tak im wmówiono. Jednak policyjne statystyki mówią co innego: coraz więcej kobiet podnosi rękę na swoich partnerów.

- Komu miałbym o tym opowiedzieć? Kolegom z pracy? Przecież by mnie wyśmiali. Rodzicom? Już słyszę matkę, która mówi: co to za chłop, który da się pobić babie. Dlatego milczałem - opowiada gazecie 38-letni Mariusz, którego żona biła przez trzy lata, aż w końcu postanowił od niej uciec.

- Ludzie wedle stereotypów częściej wierzą kobietom, dlatego tak trudno udowodnić mężczyznom, że to oni są ofiarą przemocy. A takie przypadki zdarzają się coraz częściej - mówi Agnieszka Włoszczycka pracująca w Stowarzyszeniu na rzecz Przemocy w Rodzinie oraz w Fundacji "Akcja". Jednak jak zaznacza Włoszczycka, wobec panów, którzy zgłaszają się do jej fundacji, zdecydowanie częściej dochodzi do przemocy psychicznej niż fizycznej, a ta wcale nie boli mniej.

"Polska The Times" zaznacza, że choć jeszcze kilka lat temu mężczyźni doświadczający przemocy byli wyśmiewani nawet w instytucjach pomocowych, ostatnio wiele się zmieniło. - Wszyscy już wiemy, że mężczyźni bywają ofiarami przemocy, i nie ma w tym nic dziwnego - mówi Tomasz Bilicki z Centrum Służby Rodzinie. - Nikt nie zasługuje na przemoc, wszystkich boli tak samo - dodaje.

Mimo to często zdarza się, że interweniujący policjanci traktują takie pobicie jako nic nieznaczący incydent, zwykłą małżeńską sprzeczkę, drobiazg. - To zniechęca do sięgnięcia po telefon w przypadku kolejnego pobicia - ocenia Andrzej Słoniawski, wiceprzewodniczący Inicjatywy Społecznej "Porozumienie Rawskie".

Według badań przeprowadzonych przez CBOS, 9% mężczyzny otwarcie przyznaje się, że było bitych przez partnerów - pisze "Polska The Times".

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (11)
Zobacz także