Nie zdążyły dojrzeć na krzaczku? Tak zaczerwienią się w mig

Co zrobić z zielonymi pomidorami, które pozostały na krzaczkach po zakończeniu sezonu? Zdarza się, że niektóre owoce nie zdążyły dojrzeć przed pierwszymi przymrozkami. Istnieją proste sposoby, aby te zielone pomidory stały się soczystymi i słodkimi, czerwonymi przysmakami.

Pomidory jeszcze nie dojrzały? Wypróbuj ten trik
Pomidory jeszcze nie dojrzały? Wypróbuj ten trik
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

26.09.2024 | aktual.: 26.09.2024 12:53

Potocznie przyjęło się, że pomidory są jednymi z najbardziej lubianych warzyw na świecie, natomiast z botanicznego punktu widzenia pomidory powinniśmy zaliczać do owoców. Ich doskonały smak i różnorodność odmian sprawia, że można je wykorzystać w wielu potrawach. Od sałatek po sosy, pomidory dodają smaku i koloru każdemu daniu. Co ciekawe, zielone pomidory mają potencjał, by stać się pysznymi, dojrzałymi owocami, nawet w chłodne dni.

Pomidory zielone zrobią się czerwone

Najlepiej smakują te soczyste i czerwone, ale nie zawsze zdążą dojrzeć na czas. Gdy dni stają się coraz krótsze, a temperatura za oknem coraz mniej sprzyjająca, warto pomyśleć o sprawdzonych sposobach na przyspieszenie tego procesu. Co zatem zrobić, gdy na krzaczkach znajdują się ich całe kiście, a pogoda nie stwarza warunków do ich dojrzewania?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jednym z najprostszych sposobów jest wyszukanie na krzaczku tych na wpół dojrzałych, zielono-pomarańczowych pomidorów, zabranie ich do domu i umieszczenie w ciepłym miejscu. Naturalne światło ma tu ogromne znaczenie, gdyż sprzyja dojrzewaniu. Natomiast trzeba pamiętać, by nie narażać ich na bezpośrednie, ostre działanie słońca. Warto unikać także nadmiernej wilgoci, ponieważ sprzyja to psuciu się owoców. Po kilku dniach leżakowania w dobrze oświetlonym, ciepłym miejscu, pomidory zaczną nabierać wyrazistych, czerwonych barw.

Te owoce wpłyną korzystnie na pomidory

Świetnym trikiem przyspieszającym dojrzewanie pomidorów, może okazać się położenie obok innych owoców, na przykład jabłek lub bananów, które wydzielają etylen (gaz przyspieszający ten proces). Najlepiej umieścić je razem w papierowej torbie lub skrzynce wyścielonej sianem i poczekać na pojawienie się czerwonej barwy. Należy regularnie kontrolować stan owoców i pilnować, by na zbiorach nie pojawiła się pleśń.

Umieszczenie pomidorów w odpowiednich warunkach oraz wykorzystanie naturalnych procesów dojrzewania może przynieść znakomite efekty. Czasami warto również zastosować metodę odwróconą, czyli zawiesić zielone pomidory na przykład w kuchni "do góry nogami" pozostawiając szypułki i części łodygi. Taki sposób stymuluje równomierne dojrzewanie oraz zapobiega gniciu końcówek owoców.

Czasem wystarczy tylko odrobina cierpliwości i zaangażowania. Dzięki tym prostym metodom twoje zielone pomidory z pewnością staną się apetycznymi czerwonymi owocami. Smacznego!

Źródło artykułu:WP Kobieta
pomidorypatentogród
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)