Pracownicy Biedronki załamują ręce. "Ludzie powariowali"
Choć oficjalna premiera miała mieć miejsce 1 kwietnia, w niektórych sklepach pojawiły się już wcześniej. Mowa o jajkach Kinder Joy Harry Potter, na punkcie których oszalało wielu Polaków - i to nie tylko tych najmłodszych. Poszukiwacze figurek przeczesują półki i standy z jajkami, zostawiając je w opłakanym stanie.
Jajka Kinder Joy Harry Potter wprowadziły do sprzedaży Biedronka, Aldi, Dealz i wybrane supermarkety Lidl. Jednak nie każde jajko z tej serii zawiera figurkę - w niektórych zamiast niej można znaleźć bransoletkę, breloczek czy zakładkę. Fani Harry’ego Pottera wydają się jednak ich nie doceniać i polują wyłącznie na figurki.
Jak tylko Kinder Joy Harry Potter pojawiły się w polskich sklepach, internauci zaczęli dzielić się wskazówkami, dzięki którym można zidentyfikować jajko z pożądaną figurką. Uzbrojeni w tę wiedzę poszukiwacze ruszyli na łowy, siejąc spustoszenie na półkach i standach. Pracownicy sklepów żartobliwie nazywają ich archeologami lub dzikami.
Sekretny kod
- W głowie mi się nie mieści, jak można tak zwariować na punkcie kawałka plastiku. Ludzie wpadają do naszego sklepu całymi grupkami i potrafią rozszabrować stand w kilka minut. Przeglądają każde jajko, szukając kodów A2A. Jak nie znajdą, produktu oczywiście nie odkładają na miejsce, tylko rzucają byle jak - skarży się w rozmowie z WP Kobieta Mariola, pracownica Biedronki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Kupujesz pieczywo w dyskoncie? Musisz o tym wiedzieć
- Nie obraziłabym się, gdyby jakiś tiktoker albo youtuber nagrał filmik o odkładaniu jajek na swoje miejsce – dodaje, bo winą za to, co się dzieje w jej sklepie, obarcza internautów publikujących filmiki z poradami, jak kupić jajko z figurką.
Podobnych głosów jest o wiele więcej: - Sprzątanie jajek to jeszcze nic. Najgorzej, że wiele z nich jest pootwierane, bez figurek. Przecież to zwykła kradzież - dodaje Marta, jej koleżanka ze sklepu. - A potem można je kupić na Vinted.
O co chodzi z kodami? Otóż wg "specjalistów" jajka z figurkami są oznaczone kodami A2A. Czy to się sprawdza? Zależy, kogo się zapyta.
- U nas klienci nie robią bałaganu. Co mądrzejsi używają telefonów i szukają oznaczeń A2A, które wskazują na figurki z postaciami z filmu - mówi Marta, pracownica innej Biedronki. - Sama kupiłam 10 szt. z tym oznaczeniem i w 100 proc. się sprawdziło.
Z kolei Paulina kupiła dla córki jajko z odpowiednim kodem, ale w środku zamiast figurki, był pociąg.
Waga na wagę złota
- Ludzie powariowali. Jak tylko w naszym sklepie pojawiły się jajka z serii "Harry Potter", natychmiast zaczęła być oblegana waga. Każdy latał z jajkami i sprawdzał, ile ważą. A potem znajdowaliśmy je porozrzucane po całym sklepie – relacjonuje Andżelika.
Ważenie jajek Kinder Joy na sklepowej wadze to kolejna metoda polecana przez poszukiwaczy figurek. Według nich, jeśli jajko waży 34 g (0,034 kg), w środku znajduje się figurka, a jeśli tylko 32 g ( 0,032 kg), zawiera inną zabawkę. Nie brakuje też zwolenników jeszcze prostszej metody – twierdzą oni, że wystarczy potrząsnąć jajkiem. To z figurką będzie głośniej obijać się o plastikowe opakowanie.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!