Prokop pisze o złamanym sercu. Kryzys w małżeństwie?

Marcin Prokop od 17 lat jest z tą samą kobietą. Od 2011 roku są małżeństwem. Para ma córkę – Zofię. Marcin Prokop i Maria Prażuch poznali się na imprezie i od razu zostali parą. On był wtedy spokojnym, poukładanym człowiekiem. Zupełnie inaczej niż Maria – żywiołowa joginka o zalotnym spojrzeniu. Para była nierozłączna od 17 lat. Czy ich małżeństwo może teraz przechodzi kryzys?

Fanów Marcina Prokopa zaniepokoił jego najnowszy wpis na Instagramie. Dziennikarz w piątek wieczorem opublikował swoje zdjęcie z wanny. Prokop leży na nim w wodzie z poważną miną. Do zdjęcia dołączony jest wpis o złamanym sercu.

Marcin zaczyna dość obrazowo: "zatapiam się w piątkowym wieczorze. Otula mnie nie tylko ciepła woda z emulsją nawilżającą zrogowaciałe pięty, ale również muzyka. Płyta zespołu Deus 'The ideal crash'. Nie znacie? Poznajcie. Dziś, kiedy na zewnątrz nie ma niczego oprócz deszczu, jest na to idealny moment. To jeden z tych wybitnych, a niedocenionych albumów, który zasługuje na znacznie więcej uwagi, niż kiedykolwiek dostał".

Zobacz również:

Seniorka zmarła obok dworca. Wszyscy bali się koronawirusa

Kolejny fragment opisu wywołał zaniepokojenie fanów Prokopa: "piosenki o złamanym sercu zwykle pachną na kilometr łzawym banałem. Ale nie tutaj. Oprócz muzyki – rozpinającej się pomiędzy intymnym szeptem, sączonym do ucha powoli jak melasa, a narastającą kaskadą sprzężonych gitar – źródłem mocy są tutaj teksty. Jeśli w rock’n’rollu jest miejsce na poezję (a jest), to tutaj rozgościła się ona w każdym wersie. Wykąpcie się w niej razem ze mną. Zwłaszcza jeśli kiedykolwiek byliście zakochani i wam nie wyszło".

Pod postem natychmiast posypały się komentarze od zaniepokojonych fanów. Czy Marcin Prokop też jest człowiekiem, któremu w życiu uczuciowym "nie wyszło"? Dziennikarz, póki co, nie odniósł się do tych pytań.