Blisko ludziProtesty ws. aborcji. Aleksandra Domańska i "Boginie" śpiewały w metrze: "Ciało jest moje, a nie jakiegoś księdza"

Protesty ws. aborcji. Aleksandra Domańska i "Boginie" śpiewały w metrze: "Ciało jest moje, a nie jakiegoś księdza"

Ola Domańska
Ola Domańska
Źródło zdjęć: © ONS
Karolina Błaszkiewicz

26.10.2020 11:42, aktual.: 01.03.2022 14:21

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Protesty Polaków po decyzji TK trwają od piątku. Ogólnopolski Strajk Kobiet zorganizował akcję "Słowo na niedzielę", która polegała na odwiedzaniu kościołów i dawaniu znać podczas mszy świętych, co myśli się o wyroku. Wśród protestujących znalazły się "Boginie" – kolektyw kobiecy współtworzony przez aktorkę Olę Domańską.

Domańska i jej koleżanki, w tym aktorki Magdalena Koleśnik i Wiktoria Woleńska, dały jasno znać, po której stronie się opowiadają. Dziewczyny brały czynny udział we wszystkich weekendowych demonstracjach. Jadąc metrem w ubiegłą sobotę, zaczęły śpiewać wymyślone przez siebie słowa pod znaną melodię mszalną.

 Strajki ws. aborcji – Aleksandra Domańska

 "Ciało jest moje, a nie jakiegoś księdza" – zaintonowała w pociągu warszawskiego metra Koleśnik. "Nikt mi nie będzie mówił, co mam robić, bo sama jestem najmądrzejsza" – dośpiewała po chwili Miriam Michalska, przyjaciółka Domańskiej. W pewnym momencie dołączyła do nich sama aktorka.

 Po słowach: "Ciało jest moje, a nie jakiegoś księdza", słyszymy: "Dlaczego więc, k…, się wypowiadasz? Czemu mi psujesz nerwy, skoro i tak jestem roztrzaskana emocjonalnie. I tak dużo, k…, dźwigam". "Boginie" śpiewały z dumą, nie zwracając uwagi na otaczających ich w metrze ludzi. Nagranie trafiło na oficjalny kanał kolektywu, którego nadrzędnym celem jest wspieranie kobiet.

 Domańska, Koleśnik i pozostałe dziewczyny jechały do centrum miasta, gdzie demonstracje trwały w najlepsze. W piątek szły z innymi ulicami Warszawy, w niedzielę zaś pojawiły się przed Pałacem Prezydenckim. Miały ze sobą transparent ze swoim przewodnim hasłem: "Ciało bogini za nic się nie wini".

 Szczególnie upust swoim emocjom dawała Magda Koleśnik, znana z "Miasta 44", a ostatnio z "Brzyduli 2". Młoda aktorka tańczyła w czasie protestu, ale Instagram zablokował wideo. Część internautów uznała, że Koleśnik zachowywała się wulgarnie. Co na to sama zainteresowała? Stwierdziła, że będzie robiła, co jej się podoba i nie ma niczego obscenicznego w tańcu, który jest wyrazem wolności.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (20)
Zobacz także