Przed śmiercią poprosił o jedno. Ukraińcy spełnili jego życzenie
Ukraiński policjant, który zginął podczas walki w Mariupolu, poprosił przed swoją śmiercią tylko o jedno. Jego życzenie zostało spełnione przez mieszkańców tego miasta, a całą historię określono mianem "niewiarygodnej".
11.07.2022 | aktual.: 11.07.2022 18:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Rosyjski atak na Ukrainę trwa już od czterech miesięcy. Brutalna wojna zbiera kolejne ofiary, a wśród nich znajdują się nie tylko żołnierze czy policjanci, ale też zwykli mieszkańcy ukraińskich miast, w tym dzieci. Ofiary można liczyć w tysiącach osób.
Ukraiński policjant przed śmiercią poprosił o jedno
Ukraiński policjant o imieniu Danylo walczył w wojnie w Ukrainie. W trakcie ostatnich dni swojego życia znajdował się w Mariupolu, gdzie, niestety, zginął. Przed śmiercią poprosił jednak o jedną rzecz. Mieszkańcy Mariupola ruszyli z pomocą i spełnili jego prośbę.
"Niewiarygodna historia. Policjant, który zginął w Mariupolu, poprosił Ukraińców przed śmiercią o uratowanie jego kota. Ukraińcy znaleźli go i uratowali! Wczoraj zabrali go na wolne terytorium. Spoczywaj w pokoju przyjacielu - twój kot jest bezpieczny!" - czytamy w poście na profilu uaarmy_animals na Instagramie.
Zobacz także: Uratowali wygłodniałego i wyczerpanego kota. "Dziękujemy za to, że dla Ukraińców każde życie jest ważne"
Ukraińcy ratują zwierzęta
To jednak nie pierwszy taki niezwykły przypadek. W ciągu ostatnich czterech miesięcy mogliśmy usłyszeć wiele podobnych historii z Ukrainy, w których obywatele tego kraju ratowali zarówno swoje zwierzęta, jak i zwierzęta innych osób, które tam zginęły.
Zaledwie miesiąc temu w sieci pojawiła się historia kociąt z Odessy, które (na szczęście) trafiły pod opiekę weterynarza, kiedy ich matka zmarła. Co więcej, w późniejszym czasie okazało się, że kocięta są z gatunku żbika europejskiego, który jest uważany za zagrożony wymarciem.
Nie inaczej było ze Stepanem, czyli "najsłynniejszym kotem Ukrainy". Zwierzak stał się bohaterem wielu memów, wyjechał z ogarniętego wojną Charkowa i odnalazł spokój we Francji. Stamtąd publikowane są jego kolejne zdjęcia, która poprawiają humor innym.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.