FitnessPrzemoc przyspiesza starzenie

Przemoc przyspiesza starzenie

Przemoc przyspiesza starzenie
Źródło zdjęć: © Jupiterimages
25.11.2009 12:10, aktualizacja: 07.06.2010 03:02

Doświadczenie fizycznej lub psychicznej przemocy w dzieciństwie może przyspieszać procesy starzenia organizmu - wynika z pracy opublikowanej na łamach pisma "Biological Psychiatry".

Doświadczenie fizycznej lub psychicznej przemocy w dzieciństwie może przyspieszać procesy starzenia organizmu - wynika z pracy opublikowanej na łamach pisma "Biological Psychiatry".

Naukowcy z Brown University w Providence (stan River Island) zaobserwowali, że komórki osób, wobec których w dzieciństwie stosowano przemoc, starzeją się szybciej niż normalnie.

Badacze skoncentrowali się na telomerach, czyli ochronnych czapeczkach na końcach chromosomów, które zabezpieczają przed utratą cennych informacji genetycznych podczas każdego podziału komórkowego. Wraz z wiekiem (i z każdym podziałem komórki) telomery ulegają skróceniu, a ich długość decyduje o tym, ile dana komórka będzie żyła.

Za odkrycie roli telomerów oraz enzymu, który je syntetyzuje (tj. telomerazy) trójka Amerykanów - Elizabeth Blackburn, Jack Szostak i Carol Greider - otrzymała w tym roku Nagrodę Nobla z dziedziny fizjologii i medycyny.

Wcześniejsze badania wskazywały, że telomery skracają się w szybszym tempie pod wpływem szkodliwych czynników chemicznych i fizycznych, jak dym papierosowy czy promieniowanie. Pojawiły się też prace, z których wynikało, że schorzenia psychiatryczne oraz przewlekły stres mogą dawać podobne efekty.

Najnowsze badania prowadzone przez zespół pod kierunkiem dr Audrey Tyrki sugerują, że traumatyczne przeżycia we wczesnym okresie życia również mogą przyspieszać skracanie telomerów, a co za tym idzie - starzenie się komórek naszego ciała.

Naukowcy przebadali 22 kobiety i 9 mężczyzn. Część z nich przyznała, że miała szczęśliwe dzieciństwo, podczas gdy reszta doświadczyła w tym okresie życia przemocy fizycznej, psychicznej, była wykorzystywana seksualnie lub zaniedbywana. Niezależnie od wczesnych doświadczeń, wszyscy byli zdrowi i nie cierpieli na zaburzenia psychiczne - ani obecnie, ani w przeszłości.

Okazało się, że telomery osób, które jako dzieci doznały przemocy w jakiejkolwiek formie skracały się szybciej niż osób szczęśliwych w dzieciństwie.
- Odkrycie to wskazuje, że przykre doświadczenia we wczesnym okresie życia mogą wywierać silny wpływ na podstawowe procesy biologiczne przebiegające na poziomie komórkowym - komentuje dr Tyrka.

Jak przypomina badaczka, szybsze skracanie się telomerów powiązano z szybszym starzeniem się oraz z szeregiem schorzeń, takich jak choroby układu krążenia czy nowotwory. Możliwe zatem, że to właśnie ten mechanizm odpowiada za związek między doznaną w dzieciństwie przemocą a problemami zdrowotnymi w przyszłości.

Zdaniem specjalisty w dziedzinie telomerów i procesów starzenia prof. Tima Spectora z King's College w Londynie, teoria na temat związku między doznaną w dzieciństwie przemocą a szybszym starzeniem się jest prawdopodobna, tym bardziej, że poprzednie badania wskazywały na podobny wpływ przewlekłego stresu.

Najnowsze badania objęły jednak zbyt małą grupkę osób, aby można było na ich podstawie wyciągać wiążące wnioski, podkreśla badacz. Wiadomo bowiem, że do skracania telomerów przyczynia się wiele różnorodnych czynników - oprócz palenia są to np. otyłość, brak ruchu i wiele innych, przypomina.

Źródło artykułu:PAP