Przeszła 10 tysięcy mil dla męża
Pewna starsza pani z Colorado postanowiła w nietypowy sposób uczcić pamięć o swoim mężu. Codziennie wyrusza na spacer tą samą trasą. Ostatnio „na liczniku” stuknęło jej 10 tysięcy mil!
Pewna starsza pani z Colorado postanowiła w nietypowy sposób uczcić pamięć o swoim mężu. Codziennie wyrusza na spacer tą samą trasą. Ostatnio „na liczniku” stuknęło jej 10 tysięcy mil!
O wyczynie staruszki doniósł najpierw dziennik z Colorado Springs "The Gazette", potem informacją zainteresowały się inne media.
88-letnia Martha Michel uskutecznia swoje samotne spacery wokół jeziora znajdującego się niedaleko ośrodka Namasté Alzheimer Center, w którym ostatnie lata swojego życia spędził jej małżonek, Lester. Para rozpoczęła wspólne wycieczki w 1995 roku. W 1998 roku Lester zmarł.
- Kiedy umierał miał 79 lat, 8 miesięcy i 16 dni. Byliśmy małżeństwem przez 56 lat i 20 dni – wspomina pani Michel.
Już jako wdowa Martha postanowiła samotnie kontynuować ich małżeńską tradycję. Codziennie z licznikiem w jednej ręce i parasolką w drugiej pokonuje odległość 3 mil. Ostatnio, z okazji przejścia 10 tysięcy mil, na spacer zabrała rodzinę.
Dystans, jaki przeszła przez 11 lat Martha Miles, to naprawdę imponujący wynik. Jego odpowiednikiem mogłoby być trzykrotne przejście przez całe Stany Zjednoczone.
