Przyczyna samobójstwa Daisy Coleman. Matka zdradziła, dlaczego odebrała sobie życie
Daisy Coleman stała się rozpoznawalna za sprawą filmu Netflixa pt. "Audrie & Daisy". Dziewczyna została zgwałcona, kiedy miała 14 lat. 5 sierpnia 2020 roku popełniła samobójstwo. Już wiadomo, dlaczego to zrobiła.
22.08.2020 | aktual.: 01.03.2022 13:43
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Daisy Coleman popełniła samobójstwo 5 sierpnia 2020 roku. Teraz, kilka tygodni po śmieci bohaterki filmu "Audrie & Daisy", jej matka opowiedziała, dlaczego jej córka odebrała sobie życie. Powodem była nie tylko trauma po wydarzeniach sprzed lat.
Przyczyna samobójstwa Daisy Coleman
Daisy Coleman została zgwałcona w 2012 roku podczas imprezy, która odbywała się w jej własnym domu. Miała zostać odurzona i wykorzystana seksualnie przez wnuka wpływowego polityka. Mężczyzna podobno przyznał się do winy, jednak nie został ukarany. O traumie, którą nosi w sobie ofiara gwałciciela, Daisy Coleman opowiedziała w filmie dokumentalnym wyprodukowanym przez platformę Netflix, "Audrie & Daisy".
Daisy Coleman otwarcie mówiła o tym, że była wyśmiewana i nękana przez rówieśników. Przyznała także, że ma za sobą kilka prób samobójczych. Jednak, pomimo bolesnych doświadczeń, wspierała ofiary przemocy seksualnej, była modelką i pracowała jako tatuażystka. Stało się jednak coś, co sprawiło, że ostatecznie 5 sierpnia 2020 roku odebrała sobie życie. O tym, co do tego doprowadziło, opowiedziała jej matka.
Zobacz także
Zrozpaczona matka Daisy Coleman ujawniła, że jej córka popełniła samobójstwo wkrótce po tym, jak dowiedziała się, że nie może mieć dzieci i że prawdopodobną przyczyną tego jest to, że w przeszłości została zgwalcona - podaje za "The Sun", "Daily Mail".
Melinda Coleman powiedziała "The Sun", że jej córka dramatyczną wiadomość od lekarzy otrzymała na kilka tygodni przed jej śmiercią. "Była załamana i nie potrafiła pogodzić się z tym, że nigdy nie będzie mieć dzieci [...] Daisy nie pomogły konsultacje z psychiatrą, odrzucała też naszą pomoc" - wyznała matka zmarłej dziewczyny.