Sarah Nicole Landry pokazuje, jak wygląda ciało matki trójki dzieci. Kochają ją miliony
Sarah Nicole Landry jest blogerką i autorką podcastu. Każdego dnia, przede wszystkim za pośrednictwem mediów społecznościowych, udowadnia kobietom, że ich ciała nie muszą być idealne, by być piękne. Jej najnowsze zdjęcie ma szczególnie mocny przekaz.
27.07.2021 19:53
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Landry ma 36 lat i pochodzi z Ontario w Kanadzie. Jest matką trójki dzieci. Jako jedna z pierwszych kobiet w przestrzeni publicznej zaczęła pokazywać w sieci, jak ciało zmienia się w trakcie ciąży i po porodzie. Dzieliła się także z internautami przebiegiem swojej walki o zdrowie, podczas której schudła 50 kilogramów.
Ciałopozytywność w najlepszej postaci
Blogerka bardzo schudła, jednak nie pozbyła się rozstępów, cellulitu czy wiszącej skóry. W pełni zaakceptowała to, jak wygląda, a teraz przekonuje inne kobiety, że każde ciało zasługuje na miłość i szacunek, bo pozwala nam kochać, podróżować i spełniać marzenia.
Sarah wspomina, że kiedyś w szczęśliwym życiu najbardziej przeszkadzały jej opinie innych, które chłonęła jak gąbka. Dopiero gdy zrozumiała, że nie musi brać ich do siebie, w pełni rozwinęła skrzydła. Dziś jej instagramowy profil obserwują aż dwa miliony użytkowników!
Zdjęcie bez retuszu i z mocnym przesłaniem
Ostatnio 36-latka opublikowała zdjęcie, na którym widać jej pociążowy brzuch. Jednak nie tylko samo zdjęcie, ale też dołączony do niego opis miał bardzo silne przesłanie. Możemy przeczytać w nim bowiem: "Jeśli mamy znormalizować wygląd, to znormalizujmy też odczucia. Że czasem jest to radość, wdzięczność i zrozumienie. A innym razem jest to żal, złość i wstyd. Tańczymy pomiędzy tymi emocjami”.
Sarah Nicole wróciła także do tematu oczekiwań, poruszanego przez nią wcześniej w innych postach. "Przez całe życie powtarzano nam, że jesteśmy czymś, co trzeba naprawić, czymś, co trzeba zmienić, czymś, co ma zadowolić i usatysfakcjonować innych. Kiedy nie spełniamy tych oczekiwań, czujemy się tak, jakbyśmy całkowicie zawiedli" – zauważyła.
Jednocześnie blogerka stwierdziła, że żadne z wymienionych uczuć nie jest złe i nie powinniśmy się obwiniać, czując żal, smutek czy wstyd. Landry uczula, że w życiu przeplatają się one z radością, wdzięcznością czy zrozumieniem. Doświadczenie to porównuje do tańca.
Nieco poetycki opis autorstwa blogerki w połączeniu z jej zdjęciem polubiły do tej pory ponad 43 tys. użytkowników! Wielu z nich dziękuję Landry za jej otwartość, przemyślenia i normalizację kobiecego ciała.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl