Ściął brodę i włosy. "Jezus" z "Chłopaków do wzięcia" przeszedł metamorfozę

Sebastian w programie "Chłopaki do wzięcia" szybko zyskał pseudonim "Jezus" ze względu na swój oryginalny wygląd. Fani mogą być nieźle zaskoczeni, bo obecnie ich ulubiony uczestnik wygląda nieco inaczej.

"Jezus" już tak nie wygląda"Jezus" już tak nie wygląda
Źródło zdjęć: © Facebook | Facebook

"Chłopaki do wzięcia" to jeden z ulubionych seriali dokumentalnych polskich widzów. Wielbiciele tego programu mogą śledzić na ekranie telewizorów zmagania bohaterów, którzy poszukują miłości. Jednym z najbardziej charakterystycznych uczestników "Chłopaków..." jest bez wątpienia Sebastian, który zyskał ksywę "Jezus".

Długie włosy i broda mężczyzny to już jednak przeszłość. Teraz wygląda zupełnie inaczej, co zostało udokumentowane na zdjęciach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czy fryzjerzy też mają swoje muzy?

Nowy wygląd "Jezusa". Internauci są zachwyceni

Warto podkreślić, że długie włosy oraz broda Sebastiana niezbyt przypadły widzom do gustu. Wiele osób narzekało, że mężczyzna wygląda na bardzo zaniedbanego i w końcu powinien się sobą zająć. Sebastian najwyraźniej przeczytał krążące o nim opinie w sieci, bowiem niedawno zaprezentował się w nieco odświeżonej wersji.

Broda oraz włosy zostały przycięte. Na najnowszych zdjęciach wręcz trudno mężczyznę rozpoznać! Dopiero po dokładnym przyjrzeniu się widać, że do fotografii naprawdę zapozował "Jezus".

Kocha naturę i ceni ekologię

Sebastian "Jezus" przedstawił się na początku swojej przygody z programem jako entuzjasta dzikiej przyrody. Bohaterowi "Chłopaków do wzięcia" bardzo bliska sercu jest również ekologia - stara się żyć w zgodzie z naturą i jak najmniej przyczyniać się do zatruwania środowiska naturalnego.

Przez lata najwyraźniej szło to w parze ze nieprzywiązywaniem wagi do wyglądu. Widzowie "Chłopaków..." kąśliwie zauważyli, że jeżeli Sebastianowi naprawdę zależy na znalezieniu wybranki serca, musi swe podejście trochę zmienić.

To już nie pierwszy raz, gdy wygląd mężczyzny mocno się zmienił. W 2017 oku Sebastian pojawił się w innym formacie TTV, gdzie przeszedł ogromną metamorfozę.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Ćwiczenia dla kobiet po 50-tce. Trener wskazuje dwa najlepsze
Ćwiczenia dla kobiet po 50-tce. Trener wskazuje dwa najlepsze
Wsadź to zamiast tui. Takiego żywopłotu pozazdroszczą ci sąsiedzi
Wsadź to zamiast tui. Takiego żywopłotu pozazdroszczą ci sąsiedzi
Wsyp do toalety przed wizytą gości. Po 15 minutach fetor zniknie
Wsyp do toalety przed wizytą gości. Po 15 minutach fetor zniknie
Amy Slaton z "Sióstr wielkiej wagi" wyszła za mąż. Na zdjęciach jest nie do poznania
Amy Slaton z "Sióstr wielkiej wagi" wyszła za mąż. Na zdjęciach jest nie do poznania
Nie mogła powstrzymać łez. Katarzyna Dowbor wspominała zmarłą koleżankę
Nie mogła powstrzymać łez. Katarzyna Dowbor wspominała zmarłą koleżankę
Marta Chodorowska skończyła 44 lata. Niewielu wie, z kim jest związana
Marta Chodorowska skończyła 44 lata. Niewielu wie, z kim jest związana
Śpią ze sobą po "skandynawsku". Decyduje się coraz więcej par
Śpią ze sobą po "skandynawsku". Decyduje się coraz więcej par
Jest uzależniony od alkoholu. Tak ocenia nocą prohibicję w Polsce
Jest uzależniony od alkoholu. Tak ocenia nocą prohibicję w Polsce
Anna Lewandowska wskoczyła w najmodniejsze spodnie na jesień. Model uwielbiany przez Polki
Anna Lewandowska wskoczyła w najmodniejsze spodnie na jesień. Model uwielbiany przez Polki
Konrad Piasecki o walce mamy z bólem. "Nie była w stanie żyć bez leku"
Konrad Piasecki o walce mamy z bólem. "Nie była w stanie żyć bez leku"
Mąż Joanny Racewicz zmarł w Smoleńsku. Wyznała, jak często odwiedza jego grób
Mąż Joanny Racewicz zmarł w Smoleńsku. Wyznała, jak często odwiedza jego grób
Kontrola w domu rodziny pięcioraczków. "Pytali, gdzie reszta dzieci"
Kontrola w domu rodziny pięcioraczków. "Pytali, gdzie reszta dzieci"