Sławomir już udekorował choinkę. Przy okazji zamanifestował swoją wiarę
Swoje świąteczne drzewka pokazało już wiele gwiazd. W końcu przyszła pora na króla rock-polo, Sławomira. Jego choinka nie jest cała bieli jak u większości znanych osób. Wręcz przeciwnie - jest pełna kolorów. Jedna bombka szczególnie rzuca się w oczy.
Mało kto wie, że Sławomir jest osobą głęboko wierzącą. Nie wstydzi się mówić o tym publicznie. "Dbam o dobre relacje z niebem, bo to pomaga przejść przez niebezpieczny świat show biznesu. Czerpię siłę i radość z tej relacji z szefem na górze" - powiedział w jednym z wywiadów. Swoją wiarę zamanifestował nawet na choince, którą właśnie udekorował.
Sławomir - choinka
Na świątecznym drzewku Sławmomira i Kajry znalazła się bombka z wizerunkiem Matki Boskiej. Do tanich nie należy. W jednym ze sklepów internetowych można ją było kupić za 180 zł, ale już została wyprzedana. Czyżby fani zapragnęli mieć w domu taką ozdobę jak król rock-polo?
Wśród choinkowych dekoracji można wypatrzeć też inne "perełki", takie jak Statua Wolności. Sławomir zaczynał swoją karierę w USA 11 lat temu, być może ta bombka przypomina mu tamten okres. Znalazło się też miejsce dla postaci ze znanych bajek: Kłapouchego z "Kubusia Puchatka" i Dziadka do Orzechów. Gwiazdor zdradził, że wszystkie bombki pochodzą z polskiej fabryki i są ręcznie malowane w Częstochowie.
Fani oszaleli na ich punkcie. "Przecudowne", "ślicznie" - pisali. "Cudne, ale ceny zwalają z nóg" - zauważyła jedna z obserwatorek piosenkarza na Instagramie. Faktycznie, ceny za takie bombki są dość wysokie. Ale trzeba przyznać, że są zdecydowanie ładniejsze od tych produkowano taśmowo w Chinach. A wam jak się podobają?
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl