Spędziła z synkiem dwa miesiące w podziemiach Azowstalu. "Najbardziej baliśmy się ciszy"

- Kilka razy próbowaliśmy wyjść na górę, nawet myśleliśmy, że to może była pomyłka, ale nie. Jak tylko ktoś wychodził z bunkra, reagował dron, wysyłali nam minę - opowiedziała Hanna, która razem z synkiem została ewakuowana po dwóch miesiącach z podziemi Azowstalu. Razem z nią było tam 75 osób.

Spędziła z synkiem dwa miesiące w podziemiach Azowstalu Spędziła z synkiem dwa miesiące w podziemiach Azowstalu
Źródło zdjęć: © PAP | Dmytro Smolyenko

Kiedy pod koniec lutego Hanna trafiła do bunkra w Azowstalu razem z synkiem, chłopiec miał zaledwie cztery miesiące. Gdy wyszli stamtąd 30 kwietnia wieczorem - prawie sześć. Rozmowę z nią opublikowała agencja Ukrinform. To w niej opowiedziała o tym, co przeżyła podczas rosyjskich ostrzałów Mariupola, który wciąż jest jednym z najbardziej ostrzeliwanych (a tym samym najbardziej zniszczonych) miast w Ukrainie.

Spędziła z synkiem dwa miesiące w podziemiach Azowstalu

- Najtrudniej było rankami, gdy budzisz się i zdajesz sobie sprawę, że wracasz do rzeczywistości, że to nie sen - mówiła Hanna, jedna z ocalonych z podziemi Azowstalu.

Hanna i jej synek, Swiatosław, spędzili tam dwa miesiące. Jak wyznała, to właśnie on dawał jej siłę, aby przetrwać ten trudny czas. I nie tylko jej, bo razem nią znajdowało się tam także 75 innych osób, w tym 17 dzieci.

- Ludzie w bunkrze nazywali go aniołem i mówili, że jeśli się stąd wydostaniemy, to dzięki niemu. Tak bardzo podtrzymywał i rozśmieszał wszystkich swoim uśmiechem, dziecięcą bezpośredniością - oznajmiła.

Hanna ujawniła, że większość czasu spędzali w ciemnościach, z latarkami bądź przy świecach. Pomieszczenie było wilgotne, a toaleta znajdowała się na zewnątrz. Bali się jednak stamtąd wychodzić, bo każde wyjście mogło zakończyć się tragedią lub śmiercią.

Wielokrotnie próbowali się ewakuować

- Kiedy wyszliśmy do holu (...) z drona zobaczyli nas rosyjscy wojskowi i rzucili minę wprost pod nasze drzwi. Czterech naszych wojskowych zostało rannych. Kilka razy próbowaliśmy wyjść na górę, nawet myśleliśmy, że to może była pomyłka, ale nie. Jak tylko ktoś wychodził z bunkra, reagował dron, wysyłali nam minę - opowiadała Hanna.

Razem z synkiem opuściła bunkier 30 kwietnia wieczorem. Była przerażona, kiedy okazało się, że cywilów nie ewakuuje Czerwony Krzyż, a rosyjskie wojsko. Szczęście mieszało się wtedy ze strachem. W miejscowości Bezimenne musiała przejść przez rosyjską "filtrację". Najpierw sprawdzano ją, kazano rozebrać się do bielizny, pokazać ewentualne tatuaże. Następnie przejrzano wszelkie wiadomości i dane, znajdujące się w telefonie oraz komputerze. Pytano także o relacje i związki z ukraińskimi wojskowymi.

- Jeśli takie były, to zaczynała się presja psychologiczna. Mówili, że lepiej dla nas będzie, jak wszystko im opowiemy. Coś na kształt KGB - ujawniła.

Hanna zaznaczyła, że nie przeżyłaby tego, gdyby nie ukraińscy żołnierze, którzy przez cały ten czas dbali o wszystkich, którzy znajdowali się w podziemiach Azowstalu.

- Zawdzięczamy im życie: ja, moja rodzina i cała Ukraina - podkreśliła w wywiadzie.

Звернення від людей, котрі живуть в бункерах Азовсталі в блокованому Маріуполі

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Rosja bombarduje cywilów. "To się nie mieści się w żadnych kategoriach"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Zjawisko slow fade. Nowy koszmar randkowania w XXI wieku
Zjawisko slow fade. Nowy koszmar randkowania w XXI wieku
Burton i Taylor mieli romans na planie. Skandal wstrząsnął nawet Watykanem
Burton i Taylor mieli romans na planie. Skandal wstrząsnął nawet Watykanem
"Zbudowaliśmy imperium". Wonsowie są małżeństwem niemal pół wieku
"Zbudowaliśmy imperium". Wonsowie są małżeństwem niemal pół wieku
Przed laty jego żona odebrała sobie życie. Goggins opowiedział, co wtedy czuł
Przed laty jego żona odebrała sobie życie. Goggins opowiedział, co wtedy czuł
Kiedyś obciach. Szroeder zdecydowała się na kontrowersyjne kozaki
Kiedyś obciach. Szroeder zdecydowała się na kontrowersyjne kozaki
Dudziak porównywała się z kochanką męża. "Byłam wpatrzona w nią jak w obraz"
Dudziak porównywała się z kochanką męża. "Byłam wpatrzona w nią jak w obraz"
Kobiety częściej tracą przy rozwodzie. Prawniczka mówi, dlaczego
Kobiety częściej tracą przy rozwodzie. Prawniczka mówi, dlaczego
Wydmuchał 2 promile na wizji. Teraz Stockinger zabrał głos w tej sprawie
Wydmuchał 2 promile na wizji. Teraz Stockinger zabrał głos w tej sprawie
Gałęzie od sąsiada "wchodzą" na posesję? Musisz to mieć na uwadze
Gałęzie od sąsiada "wchodzą" na posesję? Musisz to mieć na uwadze
Jerzy Cnota nigdy się nie ożenił. Tak mówił o kobietach
Jerzy Cnota nigdy się nie ożenił. Tak mówił o kobietach
Grał w kultowym serialu z Fronczewskim. Tak wygląda po latach
Grał w kultowym serialu z Fronczewskim. Tak wygląda po latach
Pracowała w sekstelefonie. Mówi o "najfajniejszym" kliencie
Pracowała w sekstelefonie. Mówi o "najfajniejszym" kliencie