Stres jest zaraźliwy
Obserwowanie zestresowanej osoby, nawet tylko na nagraniu, wywołuje wzrost stężenia hormonu stresu u samego obserwatora.
06.05.2014 | aktual.: 09.05.2014 10:51
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Obserwowanie zestresowanej osoby, nawet tylko na nagraniu, wywołuje wzrost stężenia hormonu stresu u samego obserwatora. Naukowcy z Instytutu Maxa Plancka oraz Uniwersytetu Technicznego w Dreźnie (Niemcy) zauważyli, że u osób obserwujących ludzi, którzy znajdują się pod wpływem stresu, wzrasta poziom kortyzolu, co sugeruje, iż doświadczają one tzw. stresu empatycznego.
Najsilniejszy efekt występuje pomiędzy osobami silnie związanymi emocjonalnie (np. partnerami życiowymi), ale pojawia się również podczas patrzenia na nieznajomych.
„Musi istnieć jakiś mechanizm transmisyjny, który sprawia, że stan emocjonalny jednostki może wywoływać podobny stan u obserwatora, powodując odpowiedź hormonalną” – mówi Veronika Engert, współautorka badania.
Badacze poprosili część uczestników eksperymentu, aby rozwiązali trudne zadanie arytmetyczne, które podlegało ocenie dwóch sędziów. Dla przeważającej większości osób była to sytuacja wywołująca stres. Pozostali badani obserwowali ich zmagania za pomocą lustra weneckiego, bądź oglądali je na nagraniach.
Okazało się, że u 26 proc. obserwatorów doszło do wzrostu stężenia hormonu stresu w organizmie. Pomiędzy partnerami życiowymi liczba ta dochodziła do 40 proc. Jednak nawet w trakcie przyglądania się obcej osobie, 10 proc. badanych także doświadczyło uczucia stresu. Stres empatyczny pojawiał się zarówno u osób obserwujących zestresowane jednostki bezpośrednio, bądź na nagraniu.
„To oznacza, że nawet programy telewizyjne pokazujące cierpienie innych ludzi mogą wywołać stres u widza” – komentuje Engert.
Naukowcy przekonują, że jednorazowy wzrost poziomu kortyzolu nie stanowi zagrożenia dla zdrowia człowieka, bo jest to naturalna i w wielu sytuacjach niezbędna reakcja. Problem pojawia się w momencie, gdy jednostka sama jest narażona na odczuwanie chronicznego stresu lub stale przebywa w środowisku zestresowanych osób.
„Permanentnie podwyższony poziom kortyzolu jest niekorzystny. Wywiera negatywny wpływ na układ immunologiczny i ma właściwości neurotoksyczne” – tłumaczy badaczka.
(PAP), ooo/ agt/