Patriotyzm jest w cenie, a bycie zadeklarowanym patriotą to ponoć jeden z największych możliwych przymiotów współczesnego Polaka. Przynajmniej w teorii. Na czym polega to zjawisko? No cóż, ilu ludzi, tyle odpowiedzi. Jedni stwierdzą, w iście protestanckim duchu, że ciężka praca, uczciwość, szacunek dla drugiego człowieka i płacenie podatków w zupełności wystarczą, aby nazwać się patriotą. Inni szukają patriotyzmu w walce z wrogiem (bywa, że wyimaginowanym), pielęgnowaniu czystości etnicznej i generalnym przekonaniu, że Polska nieustannie piastuje „urząd” Chrystusa narodów.