forum kafeteria(strona 2/2)

"Jestem przeciwna aborcji. Nie potrafię znieść tego, że ktoś nie potrafi się zabezpieczyć i pozbywa się niewinnego dziecka" – pisze na forum Kafeteria Monika. W czym problem? Okazuje się, że dziewczyna nie zaszła w nieplanowaną ciążę. Dowiedziała się, że jej matka dokonała aborcji.

Młodzi ludzie narzekają. Narzekają, że trudno poznać miłość życia przez internet, a poznawanie ludzi w off-linie za czasów Tindera zrobiło się podejrzane. Czytając komentarze pod wpisem chłopaka, który pyta, co zrobić, żeby dziewczyna mu zaufała można się zastanawiać, czy to rzeczywiście wina nowych złych czasów.

Młoda kobieta opowiedziała o problemie w swoim związku. "Mój facet całymi dniami gapi się na te wystylizowane pustaczki w necie, a dla mnie ma mało czasu. Nie wiem, czy warto dalej brnąć w znajomość z nim" – żali się. Nie czekała długo na odpowiedź.

"Nie dociera do mnie, jak złym trzeba być człowiekiem, żeby olać malutkie niewinne dziecko i jego uroczystość" – pisze kobieta na naszym forum Kafeteria WP. Jej rodzice i siostra nie przyszli na chrzciny jej córki.

"W moim mieście jest tylko jedna porodówka, do tego w remoncie. Sale poporodowe są trzyosobowe. Malutkie. Nie ma w nich okien, do tego są przepełnione. Upał. Zero prywatności" – pisze internautka.

Zazdroszczę szwagrowi i szwagierce, że mają dzieci i fajniejsze od nas życie. Z kolei koleżanka z pracy ma męża "złotą rączkę" i tego też jej zazdroszczę" – pisze kobieta.

Kobieta zaszła w nieplanowaną ciążę. Ma w związku z tym wiele obaw. "Nie mamy odpowiedniego zabezpieczenia finansowego. Mój narzeczony zarabia 6 tys. i to jest nasze główne źródło dochodu. Mamy 2-pokojowe mieszkanie, dla rodziny to trochę mało oraz dwa auta na utrzymaniu" – wylicza. Przyszła mama boi się również o swoją karierę.

"To juz jest prawie 5 lat. Poznałem jej rodzinę i znajomych. Ona moich też. Planujemy za rok się pobrać, ale nadal mam wątpliwości..." - pisze jeden z internautów.