kasjer

Mimo że płatności kartą i telefonem w ostatnich latach stały się bardzo popularne, to wciąż gotówka nie wychodzi z obiegu. W momencie, gdy przy kasie wyciągamy monety lub banknoty, kasjer często zadaje pytanie o resztę. Jak zareagować?

Płatność bezgotówkowa jest coraz bardziej popularna, a wiele osób przy kasie wyciąga kartę płatniczą, telefon lub zegarek zamiast monet czy banknotów. Wciąż jednak często nosimy w portfelu gotówkę. Istnieje jednak sytuacja, w której sprzedawca może jej nie przyjąć i anulować zakupy.

Przy tradycyjnej kasie sklepowej kasjer często zadaje nam dobrze znane pytanie. Odmowna odpowiedź klienta może spowodować anulowanie całego rachunku. Jak się okazuje, pracownik sklepu będzie działać wtedy zgodne z polskim prawem.

Cięcia etatów i przejmowanie obowiązków innych pracowników, rozkładanie ton towaru dziennie, brak pochwał i premie widmo. To najczęstsze powody, dla których kasjerzy odchodzą z pracy. - Tutaj nie ma szacunku do ludzi, jesteśmy tylko numerkami - mówi była pracownica popularnej sieci sklepów.

Podczas płacenia za zakupy kasjer poprosił cię o podanie kodu pocztowego? Dlaczego sklepy proszą o takie informacje? Czy to jest bezpieczne? Eksperci ostrzegają - w pewnych sytuacjach lepiej tego nie robić.

Brytyjscy pracownicy sieci dyskontów Aldi zdradzili, jak naprawdę wygląda praca w tego typu sklepach. Okazuje się, że każdego z nich obowiązują sztywne normy dotyczące obsługi klientów oraz rozładunku towarów. Chodzi o czas i ilość.

Obniżka VAT na niektóre produkty spożywcze to jeden z pomysłów Prawa i Sprawiedliwości na walkę z inflacją, która od miesięcy drenuje portfele Polaków. Rozbudził on nadzieje klientów na niższe rachunki przy kasie. Niestety, równoczesny wzrost cen spowodował, że obniżki o 5 proc. VAT są dla nich nieodczuwalne. To wystarczyło, by niektórym puściły nerwy. W efekcie rykoszetem obrywa najmniej winna grupa, czyli kasjerzy.

"Jestem kasjerką i boję się zakażenia wirusem COVID-19. Jesteśmy bardzo blisko klientów" – napisała Anna w mailu wysłanym do redakcji Wirtualnej Polski za pomocą formularza DziejeSię. Kontakt z tak licznymi tłumami można porównać do codziennego udziału w imprezie masowej zorganizowanej na szeroką skalę.