maja hirsch

Maja Hirsch trafiła do szpitala. O stanie swojego zdrowia poinformowała fanów za pośrednictwem mediów społecznościowych. Wiadomo, jak obecnie czuje się aktorka, która przeszła operację wyłuszczania mięśniaków macicy.

Uchodziła za symbol luksusu. Dopiero później wpadła w pułapkę kiczu. Zaszufladkowana i zdegradowana, spędziła długie lata pokryta złą sławą. Ale od pewnego czasu świat mody próbuje przywrócić jej dobre imię. Tym razem z sukcesem.

Maja Hirsch podzieliła się w relacji na Instagramie niepokojącą informacją. Aktorka, która kilka tygodni temu pisała, że jest "prawie zdrowa", zamieściła zdjęcie z przychodni lub szpitala. - Po sześciu zastrzykach - czytamy w opisie.

Maja Hirsch podzieliła się z użytkownikami Instagrama ważną informacją. W życiu aktorki ostatnio gościło sporo stresu, ze względu na jej stan zdrowia. Teraz już wszystko jest jasne.

Maja Hirsch jest aktywną działaczką na rzecz praw zwierząt. Ostatnio zdecydowała się wesprzeć fundację "Viva!". Na swoim Instagramie nakłania do zbierania podpisów pod europejską inicjatywą obywatelską "Za kosmetykami bez okrucieństwa wobec zwierząt i Europą bez testów na zwierzętach". W ramach wsparcia, zdecydowała się także obejrzeć drastyczny film.

Córka Mai Hirsch i Jacka Braciaka ma już 19 lat. Przed Marią stoi zadanie wyboru kierunku studiów. Niegdyś aktorka wspominała, że córka myśli nad aktorstwem, jednak teraz ponoć ma zupełnie inne plany na przyszłość.

Maja Hirsch jest córką Rosjanki, dlatego przez pewien czas w dzieciństwie mieszkała pod Moskwą. Jak sama podkreśla, ma z tym bardzo dobre skojarzenia. Wszystko dlatego, że była bardzo blisko z liczną rodziną, która tam żyje. "Wspominam to jako sielankę, taki dobry czas" - opowiedziała.

Antek Królikowski opublikował ostatnio na swoim instagramowym profilu zdjęcie z Mają Hirsch, z którą uczestniczył w programie "Przez Atlantyk". W sekcji komentarzy pojawiło się wiele negatywnych słów. Internauci nie zapomnieli mu jeszcze zniszczenia relacji z żoną Joanną Opozdą.

Maję Hirsch i Antka Królikowskiego możemy oglądać aktualnie w programie "Przez Atlantyk", gdzie razem spędzili kilka tygodni na łodzi. Aktor oczekiwał wówczas na narodziny swojego syna, Vincenta, o czym Hirsch opowiedziała w jednym z ostatnich wywiadów. - On aż puchł od tego wszystkiego - stwierdziła.

Maja Hirsch pojawiła się na ściance z okazji oficjalnego spotkania z uczestnikami nowego programu TVN "Przez Atlantyk". Aktorka jest jedną z jego uczestniczek, a podczas wydarzenia postanowiła oddać cześć Ukrainie.

Jedno z ostatnich zdjęć Mai Hirsch na Instagramie wywołało oburzenie jej mamy. Poleciła córce "skasować ostatni post". Dlaczego?

Maja Hirsch zyskała największą popularności dzięki roli w serialu "Brzydula". Po dziesięciu latach produkcja wróciła na antenę, a aktorka znowu może wcielać się w postać przebiegłej i wyniosłej Pauliny Febo. Jednak w życiu prywatnym jest zupełnie inną osobą, co właśnie udowodniła na Instagramie.

Maja Hirsch należy do grona aktorek, które niechętnie wypowiadają się w mediach i stronią od ścianek. Jednak ostatnio artystka poruszyła temat hejtu i plotek, które czyta na swój temat. Niektóre doprowadzają do absurdalnych sytuacji.

Maja Hirsch przez lata była uznawana za jedną z najbardziej charakterystycznych aktorek serialowych. Raz na jakiś czas gwiazda postanawia o sobie przypomnieć i pojawia się na salonach. Tym razem postawiła na biel. Zupełnie nie przypomina siebie sprzed lat!