Wspierają, trzymają za rękę, dopingują. Ich obecność na porodówce jest nieoceniona. Czasem, pod wpływem ogromnego stresu, zdarza im się powiedzieć coś niestosownego. Przyszli ojcowie, bo o nich mowa, bywają bohaterami zabawnych sytuacji, które krążą po korytarzach oddziałów położniczych lub stają się rodzinnymi anegdotami.