W przypadku Igi Sozoniuk znany powszechnie epitet, jakim określa się policjantów, jest wyjątkowo trafny. "Jest jak prawdziwy pies: jak chwyci, to już nie puści", mówią w pracy o 36-letniej, atrakcyjnej, na pierwszy rzut oka łagodnej blondynce. Iga faktycznie jest ucieleśnieniem łagodności – dopóki ktoś nie krzywdzi zwierząt.