Tegoroczna edycja programu "Rolnik szuka żony" nie zapowiada się szczególnie ekscytująco. Emocje godne randkowego formatu wzbudził do tej pory jedynie 43-letni Tomasz – najpierw wybierając młodszą o 20 lat kobietę w ciąży, a następnie odsyłając jedną z kandydatek, ponieważ "zawiodła pytaniem o gotowanie". Dywagacje o omlecie i rosole pewnie dałoby się potraktować jako nieszkodliwy pomysł producentów, gdyby nie fakt, że temat podobnych oczekiwań rozgrzewa fora i grupy dla kobiet. –"Kobieta, która nie umie gotować, jest jak facet bez prawa jazdy" – usłyszałam ostatnio na randce – mówi w rozmowie z WP Kobieta Karolina.