Triumf Azjatów, włosy Korsa i bunt Jacobsa

7 czerwca w nowojorskim Lincoln Center odbyła się kolejna, 24-ta gala wręczenia nagród CFDA (Council of Fashion Designers of America). Statuetka, zwana także modowym Oscarem to nie tylko ogromne wyróżnienie i wyraz aprobaty dla pracy utalentowanych projektantów ale także, niejednokrotnie, przepustka do wielkiej kariery.

7 czerwca w nowojorskim Lincoln Center odbyła się kolejna, 24-ta gala wręczenia nagród CFDA (Council of Fashion Designers of America). Statuetka, zwana także modowym Oscarem to nie tylko ogromne wyróżnienie i wyraz aprobaty dla pracy utalentowanych projektantów ale także, niejednokrotnie, przepustka do wielkiej kariery.

Impreza rozpoczęła się wręczeniem nagrody imienia Eugenii Shepard dla Kim Hastreiter, założycielki magazynu „Paper”. „Paper” jest obecnie jednym z najbardziej opiniotwórczych magazynów lifestylowych na całym świecie. Niepokorny, zdystansowany, a nawet krytyczny do wydarzeń wielkiej mody, trzyma poziom od kilku lat, wyznaczając awangardowe trendy.

- Zdaję sobie sprawę, iż moja obecność na gali może być trochę drażniąca dla establishmentu - stwierdziła Kim Hastreiter, odbierając nagrodę z rąk aktorki Brooke Shields - Ale dziękuję za zaproszenie na imprezę.

Następnie modelka i prezenterka, Alexa Chung oraz aktor znany z serialu “Plotkara”, Ed Westwick wręczyli nagrody Swarovskiego. Za kolekcję męską uhonorowany został projektant Richard Chai („Nigdy nie myślałem, że będę konkurował ze swoimi byłymi pracodawcami, Donną Karan i Marc Jackobsem”). Za akcesoria - Alexander Wang („Dziękuję mojej mamie oraz całej rodzinie, która jest tu dziś obecna”), za kolekcję damską, wypromowany przez pierwszą damę, Michelle Obama - Jason Wu (“Wow, ale to ciężkie” - stwierdził projektant, dzierżąc statuetkę CFDA). Kiedy przebrzmiały brawa za nagrody dla azjatyckich przedstawicieli amerykańskiego przemysłu odzieżowego, Donna Karan, była pracodawczyni projektanta Christophera Bailey, obecnie szefa domu mody Burberry, poprosiła go na scenę, w celu odebrania tzw. International Award, przyznawaną dla projektantów spoza Stanów Zjednoczonych. - Donna mnie uwiodła - dziękował Karan Bailey - pokazała mi świat, jakiego nie znałem.

Po raz drugi w historii nagród CFDA wręczono nagrodę publiczności. W głosowaniu wygrał Ralph Lauren, a nagrodę wręczył aniołek Victoria’s Secret, modelka Doutzen Kroes. Brawami i salwami śmiechu kwitowano wypowiedź super modelki, słynnej w latach 80-tych, Iman, która dziękowała Isabelli Rosseliini za nagrodę dla „Ikony Mody” - Teraz nareszcie, będę mogła powiedzieć do Dawida (Bowie, jej męża, przyp.red) - Posuń się, nie jesteś jedyną ikoną w tym domu.

Całą sala milcząca aprobatą, a potem głośnymi brawami, zaaprobowała nagrodę, przyznaną pośmiertnie Alexandrowi McQuennowi za ostatnią kolekcję. Nagrodę wręczyła Sarah Jessica Parker. Duet projektantów z firmy Rag & Bone, Marcus Wainwright i David Neville, nagrodzeni nagrodą CFDA za kolekcję męską dziękowali ze sceny żonie Marcusa, która dla obu panów jest inspiracją. Salwami braw towarzystwo zgromadzone na gali CFDA powitało Michaela Korsa, który odebrał nagrodę za całokształt dokonań. Michael Kors ma za sobą ponad 30 lat doświadczenia w modzie. Jest uznanym projektantem tworzącym proste i kobiece ubrania dla pań. Znamy go również z roli jurora w programie Project Runaway

- Na początku byłem zaskoczony, później zachwycony, a na koniec zszokowany: „O mój Boże czy to nagroda wieku średniego?!” - śmiał się projektant - Na koniec dnia poczułem się zaszczycony, to rywalizacja. Konkurujesz o klientów, konkurujesz o przestrzeń w sklepie, konkurujesz o uwagę i konkurujesz na czerwonym dywanie. Więc nic nie mogłoby być większym komplementem niż to wyróżnienie. Specjalnie dla projektanta przygotowano krótki film, upamiętniający początki jego pracy w branży - Gdzie się podziały moje włosy? - pytał projektant, wzruszony obrazkami sprzed dwóch dekad.

Imprezę zakończono przyznaniem nagrody za najlepszego projektanta kolekcji damskiej Marcowi Jacobsowi. Jacobs, który od kilku lat był nominowany do nagród CFDA, po raz pierwszy zdobył statuetkę. - Tak, jak powiedziałem wcześniej - buńczucznie stwierdził Jacobs, odbierając nagrodę z rąk Jessicki Biel – Nie wierzę w nagrody, przyznawane mi za coś, co kocham robić. Jacobs, mimo upływu lat, nadal uznawany jest za enfant terrible mody amerykańskiej, ubarwiającej mocnymi stwierdzeniami nudne gale.