Trzymał rękę córki. To zdjęcie jest symbolem tragedii w Turcji i Syrii

To zdjęcie stanie się jednym z symboli ogromnej tragedii, jaką przeżywają mieszkańcy Turcji oraz Syrii. Przedstawia ojca trzymającego rękę 15-letniej córki, która zginęła w wyniku trzęsienia ziemi. Dziewczyna jest jedną z (według dotychczasowych szacunków WHO) 5 tys. śmiertelnych ofiar katastrofy.

Cały czas trzymał córkę za rękę. 15-latka już nie żyłaCały czas trzymał córkę za rękę. 15-latka już nie żyła
Źródło zdjęć: © East News

Tragedia w Turcji i Syrii trwa. W poniedziałek 6 lutego w obydwu tych państwach doszło do dwóch bardzo silnych trzęsień ziemi, w wyniku których zmarło już prawdopodobnie 5 tys. osób (taką informację podało WHO tego samego dnia - przyp. red.). We wtorek 7 lutego doszło do kolejnych wstrząsów o magnitudzie 5,7 stopnia. Obecnie mówi się, że dotkniętych katastrofą mogły zostać aż 23 mln osób - w tym 1,4 mln dzieci.

Tragedia w Turcji. Ojciec trzymał rękę nieżyjącej córki

Do sieci trafiło zdjęcie pochodzące z Kahramanmaraş w Turcji, w którym doszło do trzęsienia ziemi. To właśnie na nim widzimy ojca, która trzyma rękę 15-letniej, nieżyjącej już córki. Dziewczyna zmarła w wyniku trzęsienia ziemi, a jak donosi brytyjski "Daily Mail", została "zmiażdżona" przez części rodzinnego domu, z którego nie zdążyła uciec.

15-latka jest jedną z ofiar śmiertelnych trzęsienia ziemi, które według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) można liczyć w tysiącach. Liczby te są jednak bardzo wstępne, a tak naprawdę nie wiadomo, ile osób wciąż znajduje się pod gruzami.

Ojciec trzymał rękę nieżyjącej córki
Trzęsienie ziemi w Kahramanmaraş. Ojciec trzymał rękę nieżyjącej córki © East News | ADEM ALTAN

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kataklizm w Turcji. "To pokazuje, jak poważna jest sytuacja"

Tak wygląda obecnie sytuacja w Turcji

We wspomnianym Kahramanmaraş w Turcji mieszka także rodzina Judi. W rozmowie z Wirtualną Polską kobieta podzieliła się informacjami, które otrzymała od rodziny.

- Sytuacja tam (w Kahramanmaraş - przyp. red.) jest tragiczna, straty są niewyobrażalne. Całą noc były wstrząsy wtórne. Wiele osób jest uznanych za zaginionych. (...) Jest mało sprzętu i rąk do pomocy. Ludzie nie mają gdzie się podziać, śpią w samochodach albo w namiotach postawionych przez władze miasta. W szpitalach są dzieci bez rodziców, pozostawione same w sobie. Takie są realia. Telewizja tego niestety nie pokazuje, a miasto wygląda jak gruzowisko - powiedziała Judi Wirtualnej Polsce.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Dzieli ich 38 lat. Mało kto wie, z kim jest związany
Dzieli ich 38 lat. Mało kto wie, z kim jest związany
Porównał to do narkotyków. Psycholog nie ma wątpliwości
Porównał to do narkotyków. Psycholog nie ma wątpliwości
Pokazali zdjęcie ze szpitala. "Jutro wypis"
Pokazali zdjęcie ze szpitala. "Jutro wypis"
"Rozwaliło mi wczoraj głowę". Komentuje zachowanie prezydenta miasta
"Rozwaliło mi wczoraj głowę". Komentuje zachowanie prezydenta miasta
"Jestem darmozjadem". Taką emeryturę dostanie po 30 latach
"Jestem darmozjadem". Taką emeryturę dostanie po 30 latach
Kosztują tylko 70 zł. Kobiety oszalały na punkcie tych jeansów
Kosztują tylko 70 zł. Kobiety oszalały na punkcie tych jeansów
Weź na cmentarz i wetrzyj w nagrobek. Po chwili będzie jak nowy
Weź na cmentarz i wetrzyj w nagrobek. Po chwili będzie jak nowy
Jest przeciwniczką rozwodów. Tak mówi o rozstaniu z mężem
Jest przeciwniczką rozwodów. Tak mówi o rozstaniu z mężem
Ukrywała rozwód przez 2 lata. "Na pewno nie wezmę już ślubu"
Ukrywała rozwód przez 2 lata. "Na pewno nie wezmę już ślubu"
Mogą wyprzeć chryzantemy. Na grobie przetrwają całą zimę
Mogą wyprzeć chryzantemy. Na grobie przetrwają całą zimę
Poleciała do Nowego Jorku. Po mieście paradowała w minispódniczce w stylu "preppy"
Poleciała do Nowego Jorku. Po mieście paradowała w minispódniczce w stylu "preppy"
Ma 35 lat i nie jest mężatką. "Cieszę się, że nie jestem po rozwodzie"
Ma 35 lat i nie jest mężatką. "Cieszę się, że nie jestem po rozwodzie"