U Moniki Miller stwierdzono anoreksję. Pokazała zdjęcie ze szpitala
Kilka dni temu Monika Miller za pomocą mediów społecznościowych poinformowała, że jest zmuszona na kilka dni położyć się do szpitala. Powodem miała być nie tylko choroba Hashimoto, z którą zmaga się artystka, ale również niebezpiecznie wyglądające guzy. Podczas pobytu w placówce lekarze zdiagnozowali u niej także anoreksję. Teraz wnuczka Leszka Millera opublikowała zdjęcie ze szpitala i podziękowała swoim fanom za wsparcie.
Monika Miller kilka lat temu zyskała dużą popularność i grono wiernych fanów, którzy śledzą zarówno jej karierę muzyczną, jak i życie prywatne. Wnuczka Leszka Millera na swoim instagramowym profilu, gdzie obserwuje ją ponad 130 tysięcy osób, wyznała niedawno, że zdiagnozowano u niej chorobę Hashimoto. Kilka dni temu z kolei poinformowała, że czeka ją pobyt w szpitalu.
"Niestety nastąpiło to, czego najbardziej się obawiałam. Jestem zmuszona na kilka dni położyć się do szpitala. Ze zdrowiem nie ma żartów i ostatni rok mi to udowodnił" – napisała Monika Miller na Instagramie, lecz nie zdradziła, co jest konkretnym powodem tej decyzji. Artystka wyznała to dopiero w rozmowie z redaktorką WP Kobieta.
Monika Miller trafiła do szpitala przez guzy
"Pojawiły się guzy, które wyglądają niebezpiecznie. Lekarze muszą to dokładnie sprawdzić. Na ten moment na szczęście wykluczają nowotwory złośliwe. Moje zdrowie szwankuje od dłuższego czasu. (…) Są takie dni, kiedy nie mam siły wstać z łóżka. Mam teraz odpowiedniego lekarza prowadzącego i jeśli powiedział, że szpital, to się kładę" – wyznała Monika Miller.
Monika Miller pokazała zdjęcie ze szpitala
Teraz artystka opublikowała zdjęcie ze szpitala, które opatrzyła podziękowaniami za słowa wsparcia. "Dziękuje za ogrom serdecznych wiadomości od was! Jesteście kochani i dajecie mi na maksa dużo siły. Pozdrawiam was serdecznie i wierzę, że czasem przez chwile jest gorzej, żeby potem mogło być lepiej. Mam nadzieję, że do zobaczenia już wkrótce" – napisała Miller pod postem.
Pobyt w szpitalu ujawnił kolejny problem zdrowotny u Moniki Miller. W relacjach na Instagramie napisała, że lekarze zdiagnozowali u niej również anoreksję, podkreślając, że nie dowierza w to, o czym może sugerować dopisek "wtf", który w slangu oznacza właśnie niedowierzanie. Na filmiku artystka pokazała kartkę z zaleceniami dotyczącymi odżywiania.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl