Blisko ludziW mocnych słowach zwracają się do posłów i posłanek. "Ten projekt to apogeum okrucieństwa"

W mocnych słowach zwracają się do posłów i posłanek. "Ten projekt to apogeum okrucieństwa"

Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny wydała oświadczenie w sprawie czytanej dzisiaj w sejmie ustawy "Stop aborcji 2021". "Ten projekt jest obraźliwy dla kobiet, niebezpieczny dla ich życia i zdrowia, niezgodny z Konstytucją, międzynarodowymi standardami ochrony praw człowieka oraz wiedzą naukową" - mówi WP Kobieta Kamila Ferenc, prawniczka związana z Federą.

Prawniczka Kamila Ferenc nazywa projekt "Stop aborcji 2021" obraźliwym
Prawniczka Kamila Ferenc nazywa projekt "Stop aborcji 2021" obraźliwym
Źródło zdjęć: © Facebook.com | Katarzyna Stręk
Marta Kutkowska

Dzisiaj w sejmie odbędzie się pierwsze czytanie obywatelskiego projektu "Stop Aborcji 2021". Fundacja Pro - Prawo do życia chce zakazania aborcji w każdym przypadku – łącznie z zagrożeniem zdrowia i życia pacjentki – ale też wprowadzenie odpowiedzialności karnej dla osób przerywających własną ciążę. W praktyce oznaczałoby to nawet dożywotnią karę więzienia za przerwanie ciąży. Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny na co dzień pomaga ofiarom obowiązującego w Polsce prawa aborcyjnego. Teraz organizacja wydała dosadne oświadczenie nawołujące posłów i posłanki do refleksji przed głosowaniem.

"Ten projekt jest obraźliwy dla kobiet"

Kamila Ferenc, prawniczka związana z Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny nie kryje oburzenia. 

- Ten projekt jest obraźliwy dla kobiet, niebezpieczny dla ich życia i zdrowia, niezgodny z Konstytucją, międzynarodowymi standardami ochrony praw człowieka oraz wiedzą naukową. Stoi też w sprzeczności z sondażami opinii publicznej, które pokazują, że większość chce złagodzenia prawa antyaborcyjnego, a za zakazem aborcji jest margines. O słabości polskiej demokracji i edukacji świadczy to, że ktoś w ogóle odważył się taki projekt zaproponować. Powinien być odrzucony w pierwszym czytaniu. A dyskusja nad projektem powinna polegać na zapytaniu zwykłych kobiet, nie tych z legitymacją partii rządzącej, co o nim myślą. Uważam, że głosy kobiet zawstydziłyby nawet najbardziej cynicznych polityków" - mówi w rozmowie z WP Kobieta.

"Apogeum okrucieństwa"

Aktywistki "Federy" na co dzień pomagają kobietom, których dotknęły konsekwencje zeszłorocznego zaostrzeniu przepisów i wykreśleniu tzw. "przesłanki eugenicznej". W wydanym oświadczeniu mówią o "apogeum okrucieństwa".

"Życie Polek już dawno zamienione zostało w piekło. W 1993 roku wprowadzono w Polsce zakaz aborcji z zaledwie trzema wyjątkami, a od roku w naszym kraju obowiązuje zakaz aborcji z przesłanek embriopatologicznych – zakaz odbierający mowę skalą swojego okrucieństwa. Nikt z zasiadających w ławach sejmowych i fotelach Trybunału Konstytucyjnego nie wie, z czym mierzą osoby, których życie rozpada się na kawałki. Do ich dramatów prowadzą obowiązujące już w polskiej legislacji bezduszne wizje fundamentalistycznego lobby, które przejęło w Polsce najwyższe pozycje władzy. Procedowany dziś projekt stanowi jednak apogeum okrucieństwa. Nie da się bowiem inaczej nazwać pomysłu nie tylko zakazania aborcji w każdym przypadku – łącznie z zagrożeniem zdrowia i życia pacjentki – ale też wprowadzenie odpowiedzialności karnej dla osób przerywających własną ciążę" - możemy przeczytać w oświadczeniu.

"Każde z Was ponosić będzie odpowiedzialność za nieprzebrane morze bólu, strachu i krwi"

Aktywistki apelują do rządzących:

"Decyzja o skierowaniu projektu do dalszych prac w sejmowej komisji lub – co gorsza – przyjęcie go w pierwszym czytaniu, wpisze Polskę na czarną listę państw autorytarnie kontrolujących reprodukcję obywatelek i obywatelki. Nicolae Ceaușescu prowadził podobnie zamordystyczną politykę (anty)rodzinną – przyjęcie przez jego rząd niesławnego zakazującego aborcji Dekretu 770 kosztowało życie tysięcy kobiet.

Decydentkom i decydentom zasiadającym w ławach sejmowych chcemy powiedzieć jedno: odrzućcie ten przekraczający wszelkie granice człowieczeństwa projekt – inaczej każde z Was ponosić będzie odpowiedzialność za nieprzebrane morze bólu, strachu i krwi. Samą Polskę zamienicie zaś już oficjalnie w wydmuszkę demokracji sterowaną przez garstkę opętanych nienawiścią fundamentalistów".

Jednocześnie fundacja zapewnia, że bez względu na decyzje polityczne, będzie wspierać kobiety.

Sondaż ws. aborcji. Ekspert zwraca uwagę na wyborców PiS

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (24)