Blisko ludziDziś pierwsze czytanie projektu ustawy "Stop aborcji 2021". Radykałowie chcą karać za aborcję jak za morderstwo

Dziś pierwsze czytanie projektu ustawy "Stop aborcji 2021". Radykałowie chcą karać za aborcję jak za morderstwo

Zeszłoroczne zaostrzenie przepisów antyaborcyjnych stało się przyczyną wielu dramatów kobiet. Tymczasem założyciele fundacji anti-choice Pro-Prawo do Życia żądają kary więzienia dla kobiety, lekarza i wszystkich pomagających w przerwaniu ciąży oraz wprowadzenia do kodeksu karnego definicji "dziecka poczętego". Dzisiaj w Sejmie odbędzie się pierwsze czytanie ustawy.

Nie chciej Polsko mojej krwi - akcja ostrzegawcza Strajku Kobiet
Nie chciej Polsko mojej krwi - akcja ostrzegawcza Strajku Kobiet
Źródło zdjęć: © fot. East News | Katarzyna Pierzchala
Marta Kutkowska

01.12.2021 11:57

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Od kilku dekad prawo kobiet do aborcji jest zarzewiem konfliktów między lewicą a prawicą. PiS zdecydował się rok temu podważyć tzw. kompromis aborcyjny i zlikwidował możliwość usunięcia ciąży ze względu na wady płodu. Pokłosiem zmian w prawie była śmierć Izabeli z Pszczyny. Kobieta zmarła, bo lekarze zwlekali z aborcją aż do obumarcia płodu. Trudno wyobrazić sobie konsekwencje jeszcze bardziej restrykcyjnego prawa.

Jakie zapisy znalazły się w projekcie ustawy "Stop aborcji 2021"?

"Aborcja traktowana jak zabójstwo, kara więzienia dla kobiety, lekarza i wszystkich pomagających w przerwaniu ciąży, wprowadzenie do kodeksu karnego definicji "dziecka poczętego" - to między innymi zakłada ustawa "Stop aborcji 2021". W praktyce mogłoby to oznaczać, że kobieta, która usunęła ciążę, zostanie skazana na karę więzienia od 8 do 25 lat. W najgorszym wypadku groziłoby jej dożywocie.

"Prawna ochrona dzieci poczętych w Polsce jest fikcją. Mafie aborcyjne działają jawnie, ogłaszają się w mediach i sprzedają pigułki śmierci. Niestety ludzie odpowiedzialni za stanowienie i przestrzeganie prawa w Polsce tolerują to, że dziesiątki tysięcy dzieci giną, matki i ojcowie stają się współuczestnikami zbrodni, a ład moralny w Polsce jest niszczony" - mówił podczas konferencji prasowej 22 września szef fundacji Pro-Prawo do Życia Mariusz Dzierżawski.

Pro-Prawo do Życia chce walczyć z podziemiem aborcyjnym

Pro-Prawo do Życia chce iść na wojnę z aktywistkami pomagającymi w przeprowadzaniu aborcji. "Kodeks karny w obecnej postaci nie jest w ogóle przygotowany do walki z przestępczością aborcyjną, która opiera się w ogromnym stopniu na handlu środkami poronnymi i umożliwianiu samodzielnego dokonywania aborcji poza placówkami medycznymi" - piszą i podkreślają: "Wprawdzie (...) aborcja eugeniczna, która była przyczyną 95 proc. zabójstw prenatalnych, została zdelegalizowana, pozostały jednak jeszcze dwie przesłanki aborcyjne, pozwalające na legalne (...) zabijanie poczętych dzieci".

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.

Źródło artykułu:WP Kobieta
aborcjaprawo do aborcjistrajk kobiet
Komentarze (21)