Wesele to stresujący czas. Ekspertka radzi, jak uniknąć kłótni
Czy możliwe jest wesele bez choćby najmniejszej awantury? Nikt nie prowadzi takich statystyk, ale doświadczenie podpowiada, że może i możliwe, ale rzadko spotykane. Nawet jeśli goście nie zauważą, nie oznacza, że afery nie było. A skoro tak, podzielmy awantury i awanturki na te, których uniknąć nie sposób i te, którym da się zapobiec.
22.07.2022 | aktual.: 25.07.2022 10:03
Pamiętacie "Wesele" Wojciecha Smarzowskiego? A "Teściów" z Mają Ostaszewską, Izabelą Kuną, Marcinem Dorocińskim i Adamem Woronowiczem? Oczywiście do tak wyśrubowanych sytuacji w normalnym życiu raczej nie dochodzi, ale… gdy zapytać ratowników medycznych, mają do opowiedzenia niejedną mobilizację na wieść, że wielkie wesele się w gminie szykuje.
Kiedy rodzinny small talk podnosi ciśnienie
Nie trzeba być specjalnie przewidującym, by wiedzieć, że jeśli rodzina bliższa i dalsza dawno się nie widząc, zjedzie do miejsca, gdzie wódeczka gęsta i zimna, prędzej czy później dojdzie do wymiany zdań nie ujmowanej w podręcznikach savoir-vivre’u. Rodziny patchworkowe, emocje w szczycie, dawne urazy, zazdrości, drobne niechęci i złośliwości – bywa, że trudno zapobiec wybuchom.
- Bywają rodziny "typu włoskiego": szybko wybuchają i równie szybko wpadają sobie w ramiona – mówi Karolina Dokić-Pietuszko z portalu katalogu ślubnego PlanujemyWesele. - Ale jeśli państwo młodzi obawiają się konfrontacji na weselu lub znają temperament krewkich po alkoholu… krewnych, których nie można było nie zaprosić, powinni się na takie sytuacje zabezpieczyć. Jak? A na przykład prosząc zaufane osoby, rodzeństwo lub przyjaciół rodziny o dyskretne czuwanie nad budzącymi obawy gośćmi – radzi.
Zbyt głośne, bo cudze, dzieci
Jeśli na wesele zaproszone są całe rodziny, należy pomyśleć nie tylko o opiece nad małymi dziećmi, ale przede wszystkim o zajęciu ich zabawą. Nie ma większego zagrożenia wzrostem nerwowości u współbiesiadników niż nudzące się, a więc ostentacyjnie marudne po kilku godzinach z dorosłymi, kilkulatki. - Dla dzieci wesele to męczące wydarzenie – mówi Dokić-Pietuszko - Jeśli nie zadbamy o specjalnie dla nich przygotowane atrakcje, animacje i zabawy oraz miejsce, gdzie rodzice będą mogli położyć je spać, ich obecność może zirytować tych gości, którzy kochają dzieci, ale tylko własne – dodaje z uśmiechem ekspertka.
Stoicki spokój obsługi
Rodzinne epicentra nie zawsze da się przewidzieć i nie zawsze da się nad nimi zapanować. Znacznie łatwiej jest zapobiec ewentualnym aferom z obsługą wesela w roli głównej. – Tam, gdzie są silne emocje i dużo alkoholu, należy oczekiwać szczególnego opanowania od obsługi sali – mówi Karolina Dokić-Pietuszko z portalu-katalogu weselnego PlanujemyWesele. - Wybierając salę weselną, firmę cateringową czy zespół muzyczny, zwróćmy uwagę nie tylko na wystrój wnętrza, menu i repertuar, ale także styl bycia osób odpowiedzialnych za usługę – podpowiada. Szczególnym opanowaniem powinni wykazywać się kelnerzy – nie tylko pijani goście mogą zgłaszać nieuzasadnione pretensje co do serwowanych dań, pod byle pretekstem gotowi rozpętać cichą lub nieco głośniejszą wojenkę. Doświadczeni kelnerzy wiedzą, jak sobie w takich sytuacjach radzić, porażką jest obsługa wdająca się w dyskusje z gośćmi weselnymi.
Kelnerzy i zimna zupa
Narzekania na zbyt wolną obsługę, nie takie menu i jakość potraw są w złym guście. Goście weselni powinni pamiętać, że oceny mają zostawić dla siebie – państwo młodzi dają im to, co najlepszego przygotowali. - Słowo "przygotowali" jest tu kluczowe – mówi nasza ekspertka.
- Nieporozumień daje się uniknąć, jeśli każdy szczegół wesela został omówiony przed wydarzeniem. Także, a może przede wszystkim, wszelkie niestandardowe, wynikające spontanicznie w trakcie sytuacje i wynagrodzenie za ich obsługę – podkreśla. Takie jak na przykład potrzeba przedłużenia pracy o dodatkową godzinę lub dwie. Prośba o zapakowanie poczęstunku dla seniorów, którzy wcześniej opuszczają wesele. Prośba o wymianę dania dla kogoś, kto zapomniał zgłosić alergię pokarmową, donoszenie potraw i wymiana półmisków na szwedzkim stole, nalewanie dostarczonego we własnym zakresie alkoholu lub nie, itp., itd.
Zbyt wścibski kamerzysta i nietaktowny fotograf
Może się zdarzyć, że komuś nie będzie pasowało, iż jego nieudolne pląsy na parkiecie po północy wciąż są filmowane i… wyrazi to gwałtownie wobec, Bogu ducha winnego, kamerzysty lub fotografa. - Z osobami dokumentującymi wesele dobrze jest się umówić, że kończą pracę o określonej godzinie – radzi Dokić-Pietuszko. - Państwo młodzi zazwyczaj wiedzą, czy i którzy ich goście lubią "popłynąć" szybko, czy nie. Ale nie tylko w tym rzecz. Po kilku godzinach w USC lub kościele, w drodze, potem za stołem i na parkiecie nie wszyscy goście wyglądają na tyle świeżo, by cieszyć się ze zdjęć, mogą czuć się nimi skrępowani. A skoro tak niektórzy na pewno wyrażą głośno niezadowolenie, lepiej więc uniknąć takiej sytuacji – zwraca uwagę ekspertka. Podobnie jak z kelnerami, parkingowymi, szatnią czy sprzątającymi – należy wcześniej omówić ewentualne przedłużenie godzin pracy i wynagrodzenie ekstra, gdyby do tego doszło.
Zobacz także
Zespół muzyczny i jego przerwy
Niby nie zdarza się to często, ale jednak na tyle dotkliwie, że wiele par opowiada o swoim zakłopotaniu wobec zachowania muzyków. Przedłużające się przerwy na posiłek, wychodzenie za potrzebą poza czasem na to przewidzianym, redukowanie liczby utworów, wymuszanie przerw na dostrojenie instrumentów. - Decydując się na wynajęcie zespołu muzycznego lub DJ-a nie wystarczy przesłuchać nadesłanego demo – mówi Karolina Dokić-Pietuszko. - Dobrze jest wybrać się na inne wesele, na którym dany zespół gra. Tylko w ten sposób ocenimy klasę muzyków, ich profesjonalizm i umiejętność budowania atmosfery.
Jeśli nie ma takiej możliwości – czytajmy na forach opinie, poprośmy o referencje, spotkajmy się przed ślubem. Fałszujący wokalista, pijani muzycy lub zbyt długie przerwy potrafią zepsuć wesele, ale stanowią też czasem niestety pretekst do wszczęcia niepotrzebnych scysji ze zniecierpliwionymi gośćmi.
PlanujemyWesele to portal ślubny i katalog posiadający w swojej bazie ponad 17 tysięcy usługodawców z branży ślubno-weselnej z każdego regionu Polski. Portal to także porady ekspertów, inspiracje, reportaże ze ślubów czytelników i piękne sesje plenerowe. Każdego miesiąca PlanujemyWesele.pl inspiruje i łączy z usługodawcami ponad 140 tysięcy par młodych.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!