Z zemsty wrzucił do sieci seks-taśmę z jej udziałem. Przez 8 lat nie mogła nic zrobić
Znana amerykańska youtuberka Chrissy Chambers doznała niewyobrażalnego upokorzenia, kiedy jej były chłopak z zemsty opublikował w internecie nagranie, na którym widać, jak para uprawia seks. Pokrzywdzona celebrytka dopiero po 8 latach doczekała się sprawiedliwości w sądzie.
Były chłopak Chrissy nagrał amatorskie porno z jej udziałem 3 września 2009 roku w jej domu w Atlancie w Stanach Zjednoczonych, gdy dziewczyna miała 18 lat. Następnie, między grudniem tego samego roku, a styczniem 2012 roku umieścił 6 filmików na stronie z darmową pornografią. Niektóre filmiki mają w tytule nazwisko i wiek Chambers.
Gwiazda YouTube ma dziś 26 lat. Jak twierdzi, bardzo długo nie wiedziała, że jej partner nagrywa ją w czasie zbliżeń. O istnieniu filmików dowiedziała się w czerwcu 2013 roku, ponad półtora roku po tym, jak zostały wypuszczone do sieci.
Co więcej, poszkodowana nie mogła po prostu zażądać od strony ich usunięcia, ponieważ to do jej byłego chłopaka należały wszystkie prawa autorskie. Zrozpaczona kobieta odkryła, że filmy, na których uprawia seks, były odsprzedawane innym stronom, na których również nie mogła wymóc ich usunięcia.
Celebrytka postanowiła pozwać swojego pochodzącego z Wielkiej Brytanii partnera. Jak podaje BBC, oskarżony przyznał się do winy i po 8 latach zapadł wreszcie wyrok w tej sprawie. Sąd zobowiązał Brytyjczyka do usunięcia każdego seks-nagrania z udziałem Chrissy ze stron z darmowym porno. Oskarżony zrzekł się również praw autorskich do filmów. Jest też zobowiązany do zniszczenia każdej fotografii czy nagrania z udziałem kobiety, jaką ma w posiadaniu.
Mężczyzna ma również zapłacić grzywnę o wyznaczonej wysokości oraz pokryć koszty rozprawy. – To powinno być ostrzeżeniem dla wszystkich, którzy myślą o wyrządzeniu krzywdy przez publikację seks-taśmy z zemsty. Nie można tego robić bezkarnie. Każdy, kto się dopuści takiego czynu, zostanie pociągnięty do odpowiedzialności – powiedziała BBC Chrissy Chambers.
– Zwracam się do każdej ofiary tego podstępnego rodzaju przemocy: możesz się obronić i wygrać. Otrząśniesz się z tego, będziesz żyć dalej. I nie musisz wykonać tych kroków samotnie – mówiła po rozprawie celebrytka.
Obrońca Chrissy dowiódł, że jej były chłopak wyrządził jej niewyobrażalną krzywdę. U youtuberki został zdiagnozowany syndrom stresu pourazowego. Do tej pory skarży się też na senne koszmary. Co więcej, Chrissy doznała poważnej straty wizerunkowej, gdyż wiele osób sądziło, że dobrowolnie publikuje w sieci filmy porno ze swoim udziałem.