Przeszła do drugiej tury. Tak ocenił ją mąż

Katarzyna Kuczyńska-Budka powalczy w drugiej turze wyborów o fotel prezydenta Gliwic. Żona ministra Borysa Budki jest od niego starsza o siedem lat i nie zakochała się w nim od "pierwszego wejrzenia". Kiedy go poznała, miała już córkę z poprzedniego związku.

Katarzyna Kuczyńska-Budka powalczy w drugiej turze wyborów o fotel prezydenta Gliwic
Katarzyna Kuczyńska-Budka powalczy w drugiej turze wyborów o fotel prezydenta Gliwic
Źródło zdjęć: © East News | VIPHOTO

08.04.2024 | aktual.: 08.04.2024 12:05

Borys Budka jest z pewnością jedną z bardziej znanych osób w polskiej polityce. Z kolei jego żona - Katarzyna Kuczyńska-Budka może zostać prezydentem Gliwic. Para poznała się w momencie, gdy minister był radnym Zabrza. Ona natomiast - dziennikarką zajmującą się tematami politycznymi. Pracowała w Radiu Plus, "Dzienniku Zachodnim", współpracowała z TVP. Po latach pracy w mediach zaczęła realizować się w polityce.

Kim jest żona Borysa Budki?

Katarzyna Kuczyńska-Budka zdobyła w wyborach na prezydenta Gliwic 38,62 proc. głosów. Jej przeciwnik, Mariusz Śpiewok, 27,82 proc. Choć to ona ma teoretycznie większe szanse na wygraną, wszystko rozstrzygnie druga tura.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Co mówi o Katarzynie Kuczyńskiej-Budce jej mąż, Borys Budka? 6 kwietnia, dzień przed wyborami samorządowymi, minister zamieścił na swoim profilu na Instagramie filmik, w którym zachęcał do głosowania na żonę.

- Moi drodzy. W najbliższą niedzielę wybieramy tych, którzy będą przez pięć lat zarządzać naszymi małymi ojczyznami. Wierzę, że w Gliwicach wspólnie wybierzemy nową prezydent miasta, Kasię Kuczyńską-Budkę. Prywatnie moją żonę, a więc mogę kierować się sercem. Ale przede wszystkim bardzo kompetentną i wspaniałą radną rady miasta, która reprezentuje wasze interesy od pięciu lat - powiedział Budka.

- Proszę was o kierowanie się rozumem. Kierowanie się kwalifikacjami, kierowanie się tym, że naszą małą ojczyzną powinna zarządzać osoba, która jest otwarta, która rozumie, że dialog, poszanowanie mieszkańców, rozmowa z nimi jest najważniejsza - mówił o żonie.

"To nie było romantyczne uniesienie"

- Pracujemy razem od wielu lat. Szkoliłam kiedyś polityków, ucząc ich kreowania wizerunku i zdarza mi się recenzować męża. Na szczęście Borys jest świadomy swoich zalet i wad, nieustannie szlifuje swój warsztat. Fantastycznie pracuje w grupie, jest otwarty na konstruktywną krytykę - chwaliła męża Katarzyna Kuczyńska-Budka w rozmowie z "Faktem".

Jak stwierdziła, są zgraną parą - nie tylko prywatnie, ale i zawodowo. Borys Budka chętnie korzysta z doświadczenia żony, a ona może niedługo skorzysta z jego. Na co dzień starają się oddzielić pracę od życia rodzinnego. Kiedy się poznali, siedem lat starsza Katarzyna miała już córkę z poprzedniego związku. Nie stanęło to jednak na drodze do ich szczęścia. Choć z jej strony "nie było to romantyczne uniesienie, bo nie zakochuje się od pierwszego wejrzenia", w 2011 roku wzięli ślub. Mają córkę, Lenę.

- Wiem, że damy radę. Przećwiczyliśmy to już kilka lat temu, gdy Borys został ministrem sprawiedliwości. Nauczyliśmy się, jak pielęgnować więzi, widując się znacznie rzadziej niż kiedyś - oznajmiła Kuczyńska-Budka.
© Materiały WP

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (131)