GwiazdyŻona Cezarego Pazury nie chciała go wpuścić do domu. "Jesteś nawalony, męcz się"

Żona Cezarego Pazury nie chciała go wpuścić do domu. "Jesteś nawalony, męcz się"

Edyta i Cezary Pazurowie to temperamentna para
Edyta i Cezary Pazurowie to temperamentna para
AKPA
13.04.2022 13:46, aktualizacja: 15.04.2022 08:43

Cezary Pazura podzielił się z internautami zabawną anegdotką z przeszłości. Aktor opowiedział o tym, jak po zapaleniu kilku cygar i wypiciu paru mocnych trunków, próbował dostać się do mieszkania, w którym mieszkał z żoną Edytą Pazurą.

Cezary i Edyta Pazurowie już niebawem będą świętować 13. rocznicę ślubu. I choć przed laty nie wróżono im długotrwałej relacji, to dziś małżeństwo uchodzi za jedną z najbardziej lubianych par polskiego show-biznesu. 59-letni aktor nie ukrywa jednak, że jego żona bywa bardzo charakterna.

Cezary Pazura o żonie

- Jak podpadniesz Edytce, to potrafi swoim milczeniem, spojrzeniem i sposobem bycia tak uprzykrzyć ci życie, że normalny, zdrowy człowiek – a ja nie jestem chyba zdrowy, jednak – to by pierdyknął drzwiami i nie wrócił. A ja wracam, a nawet nie wychodzę, bo jak wyjdę, to już nie wrócę, bo będą drzwi zamknięte i zamek zmieniony - Cezary Pazura żartuje w najnowszym odcinku na swoim kanale na platformie Youtube.

Aktor podzielił się także zabawną historią z przeszłości, kiedy to nie został wpuszczony przez żonę do ich wspólnego mieszkania. - Umówiłem się kiedyś z kolegą na cygaro, w czasach, kiedy kolega i ja mieliśmy czas. (...) Myśmy te cygara przepijali, oczywiście, wodami ognistymi. I to tak zaczęło działać, że jak wróciłem do domu – a my mieszkaliśmy wtedy na osiedlu strzeżonym, w mieszkaniu – no i trzeba było nacisnąć kod, a to było w nocy, klucza nie miałem, więc pomyślałem, że nacisnę kod i wejdę. I wtedy chyba coś mi się w mózgu zmieniło, chyba cyferki - wspomina Pazura.

Edyta Pazura nie ma litości?

Gwiazdor próbował kilkakrotnie otworzyć furtkę, ale bezskutecznie. - Muszę obudzić żonę i dzieci. Dzwonię dzwonkiem, a to jest straszne dzwonić w nocy dzwonkiem, bo żona mnie zabije. Odbiera wkurzona: halo! A więc, ja subtelnie: kochanie, skurczybyki zmienili kod, a mnie nikt nie powiedział i nie mogę wejść. "Jesteś nawalony, nie zmienili kodu, jest ten sam, męcz się" – powiedziała i odłożyła słuchawkę - relacjonuje aktor.

Mocno podchmielony Pazura już omal nie spędził nocy na dworze, gdyby nie nieoczekiwana pomoc... ochroniarza. - Na szczęście, szedł ochroniarz i ja mówię: panie, otwórz pan furtkę! Otworzył mi i mnie wpuścił. Słuchajcie, to było straszne, mi się myliły cyferki, a jest ich raptem dziewięć i zero - podsumowuje rozbawiony gwiazdor.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta