Zostawiasz cukier w saszetkach w kawiarni? Popełniasz błąd
Blogerka Matylda Kozakiewicz nagrała filmik, w którym powiedziała obserwatorom, co dzieje się z niewykorzystanymi saszetkami z cukrem. Ma dla swoich widzów jedną cenną radę.
25.11.2021 12:06
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Matylda Kozakiewicz, znana w sieci jako Segritta, podzieliła się lifehackiem dotyczącym cukru w saszetkach, który otrzymujemy do zamówień w kawiarniach. Wiele osób, które go nie wykorzystają, zostawiają na stoliku. Część z nich z pewnością myśli, że obsługa go zabiera, aby dołożyć do innego zamówienia. Kozakiewicz powiedziała, jak jest naprawdę.
Cukier w saszetkach - co się z nim dzieje w kawiarniach?
- Jeśli nie słodzisz kawy lub herbaty podawanej ci w kawiarni, to i tak zabieraj te małe cukry, które ci podają. Włóż je do plecaka i zabierz do domu. Ja mam cały słój takich cukrów - zaczęła swój filmik blogerka.
Okazuje się, że obsługa ma obowiązek wyrzucić taki niewykorzystany cukier do śmieci, o czym dowiedziała się bezpośrednio od pracowników restauracji.
- Jeśli ich nie zabierzesz, to restauracja nie poda im kolejnym gościom. Obsługa ma obowiązek je wyrzucić. Po prostu je wyrzucą, bo to są twoje cukry, których nie wykorzystałeś i nie można ich podać kolejnym gościom - tłumaczy Kozakiewicz.
Matylda podkreśla, że zabranie saszetek z cukrem do domu nie powinno być powodem do wstydu. Takie zachowanie świadczy o świadomości ekologicznej i zapobiega marnowaniu produktów spożywczych.
Lifehack Segritty
Influencerka powiedziała w swoim filmiku, że ma cały słój saszetek z cukrem. W jej opinii świetnie sprawdzają się one, gdy przyjmuje gości. W wielkim słoju ma cukry z całego świata, więc zaproszeni ludzie mają w czym wybierać. W komentarzach pod filmikiem pojawiły się opinie, że można przecież poprosić o podanie napojów bez cukru. Niestety, nie zawsze to działa.
- Nawet jak zamawiam bez cukru, to podają mi te saszetki - czytamy w odpowiedzi. Takich doświadczeń jest więcej.
Wielu obserwatorów Matyldy Kozakiewicz zareagowało na tę poradę bardzo entuzjastycznie. Część z nich już wcześniej miała świadomość, co dzieje się z niewykorzystanymi cukrami.
"Bardzo dobry pomysł" - napisała jedna z internautek.
"Zawsze się zastanawiałam, czy oni używają tego potem, bo niby nie powinni, ale szkoda tak marnować" - zauważa ktoś inny.