Blisko ludzi9 miesięcy przyjemności

9 miesięcy przyjemności

Spodziewasz się dziecka? Gratulacje! Nigdy wcześniej bycie przyszłą mamą nie było tak łatwe i... trendy jak teraz.

9 miesięcy przyjemności

11.05.2006 | aktual.: 31.05.2010 16:40

Przyszłe mamy wprawdzie nie mogą za bardzo liczyć na wsparcie państwa, za to nieustannie są dopieszczane przez przeróżnych specjalistów: od naukowców i lekarzy, przez projektantów mody, po fachowców od urody i zdrowego stylu życia. Tysiące ludzi na świecie dwoi się i troi, by te dziewięć miesięcy nie tylko zakończyło się szczęśliwym finałem, ale też było dla Ciebie czasem niczym niezmąconej harmonii. Lektura z brzuszkiem *Można pić kawę i chodzić na basen czy lepiej wystrzegać się kofeiny i jak ognia unikać wysiłku? Nasze matki (nie wspominając o babciach), nosząc pod sercem dziecko, musiały w takich sprawach często ufać jedynie intuicji. Potrzeba było niezłej odwagi, by obalić przekazywane z pokolenia na pokolenie przesądy. Teraz wystarczy wejść do pierwszej lepszej księgarni. *Półki aż uginają się od albumów, podręczników, poradników i czasopism, w których przyszłe mamy znajdą odpowiedzi na chyba wszystkie dręczące je pytania. Wiadomo, co jeść, czego się wystrzegać, jak się poruszać i oddychać.
Dostęp do wiedzy na temat ciąży jest praktycznie nieograniczony – w końcu XXI wiek obwołano wiekiem informacji. Nawet w środku nocy, kiedy nie ma akurat pod ręką dobrego podręcznika, a dzieciate przyjaciółki śpią, można przecież wejść do Internetu i jeszcze przed świtem rozwiać poważne dylematy. Sieć to dziś dla ciężarnych dziewczyn prawdziwe błogosławieństwo (choć każdą znalezioną tam rewelację warto potwierdzić w innym źródle).
* Wirtualne wsparcie Nie ruszając się z domu, przyszłe mamy mogą uzyskać krótką konsultację u lekarza z drugiego końca Polski albo umówić się na wizytę u specjalisty. *Niezłą skarbnicą wiedzy są portale dla przyszłych i młodych rodziców oraz fora dyskusyjne, na których można wymieniać się doświadczeniami z internautkami, które będą rodzić w tym samym czasie. Wystarczy rzucić dramatyczny apel: „Pomóżcie!” i odzew w ciągu kilkunastu minut gwarantowany. Bywa, że w dyskusji o najlepszych sposobach na zapobieganie porannym mdłościom bierze udział kilkanaście przyszłych mam z całego świata. Czy istnieje lepsza grupa wsparcia?

Ciepło i po ludzku
Jeśli pierwsze USG jeszcze przed Tobą, przygotuj się na silne emocje. Usłyszysz bicie małego serduszka i zobaczysz, jak dzidziuś beztrosko fika sobie w brzuchu koziołki. Na pamiątkę dostaniesz od lekarza zdjęcie, a podczas następnych wizyt będziesz mogła nagrać cały „spektakl” na kasetę wideo lub płytę CD (a potem rozesłać fotki e-mailem
do przyjaciół). Jeszcze kilkanaście lat temu przyszła mama mogła jedynie marzyć o takich „atrakcjach”. Dziś USG to standardowe badanie, które oprócz funkcji diagnostycznej zapewnia też niesamowite wrażenia. Nie tylko możesz poznać płeć swojego maluszka, ale też zobaczyć, jak ziewa, ssie kciuk, a dzięki trójwymiarowym zdjęciom jeszcze przed narodzinami orzec, do kogo jest podobny!
Postęp, który dokonał się w medycynie w ostatnim czasie, jest zawrotny. Ale zmieniło się także nastawienie lekarzy. Wielu położników udostępnia pacjentkom numery telefonów komórkowych, żeby można było się z nimi skontaktować o każdej porze dnia i nocy. Mają dostęp do najnowszych badań i sprzętu, lecz również czas i cierpliwość. Dziewczyna w ciąży to często także klientka. Zabiegają o nią szkoły rodzenia, a w szpitalu nie jest już traktowana jak zło konieczne.
* Zakupowe szaleństwo Kobieta w ciąży nadal jest... kobietą. Chce się podobać i stroić. Przyszłe mamy nie muszą rezygnować ze swojego stylu, bo coraz więcej firm wprowadza do swoich kolekcji linie przeznaczone właśnie dla nich. *Nie jesteś już skazana na nieśmiertelne ogrodniczki i sukienki z karczkiem. W sklepach dostaniesz bojówki, biurowe kostiumy, a nawet wieczorowe kreacje zaprojektowane specjalnie z myślą o ciężarnych. Od zwykłych ubrań różnią się jedynie wyprofilowaniem miejsca na brzuch. Jest też bielizna i rajstopy, które „rosną” razem z nim. Wszystko wygodne, a jednocześnie modne.

Marianna Frydrych

Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (0)