Baśń prawdę Ci powie...
Dlaczego warto czytać dzieciom baśnie i jak wybrać te najbardziej wartościowe?
16.03.2006 | aktual.: 31.05.2010 22:18
Czytanie dziecku to doskonały sposób na nawiązanie z nim kontaktu emocjonalnego. Maluch siedzi u mamy czy taty na kolanach, czuje się bezpieczny, wsłuchuje się w ciepły, znajomy głos, zaczyna fantazjować. Może w dowolnym momencie zadać mamie pytanie czy mocniej się do niej przytulić, gdy treść opowieści troszkę go niepokoi. Ale też dzięki baśniom dzieci wiele się mogą nauczyć. *
*Poznają świat... *Baśnie dostarczają informacji o świecie. Nie tylko te, które opowiadają o realnej rzeczywistości (o zwierzętach domowych i dzikich, o życiu rodzinnym), ale także te z postaciami fantastycznymi (z królewnami, rycerzami, krasnoludkami) czy funkcjonującymi w rzeczywistości dziecku nieznanej (np. baśnie Dalekiego Wschodu).
*Świat rzeczywistości i fikcji często się u kilkulatka przenikają, a granica abstrakcji łatwo jest przekraczana. Dlatego, przy niewielkiej pomocy osoby czytającej i opowiadającej baśnie, ich świat staje się dla maluchów prosty i zrozumiały, niemal realny. *
*... i lepiej go rozumieją *Często zastanawiamy się nad wyborem baśni czy opowieści dla naszego dziecka. Boimy się treści naszym zdaniem zbyt okrutnych (Jaś i Małgosia porzuceni przez rodziców w lesie, Czerwony Kapturek połknięty przez wilka) czy smutnych (Calineczka uwięziona przez kreta).
Chcemy chronić dzieci przed światem – jednocześnie jednak nie chronimy ich przed widokiem okrutnej wojny w telewizorze.
*Baśnie i inne opowieści pokazują dzieciom rzeczywistość i jednocześnie w naturalny sposób je w nią wprowadzają. Pokazują świat, w którym jest radość i smutek, a czasami rozpacz, życie i śmierć, piękno i brzydota.Literatura dostarcza malcom wiedzy o problemach, które same przeżywają, często w zupełnej samotności, bądź obserwują je, nawet w najbliższym otoczeniu.
* Dlatego dzieci tak często...*
Utożsamiają się z bohaterem, wcielają się w dzielnych rycerzy i piękne królewny, by błyszczeć (dosłownie bądź jedynie w marzeniach) wśród rówieśników czy domowników, w groźne smoki i wilki, by zamanifestować swoją siłę, ale też w Brzydkie Kaczątko czy Kopciuszka, by poradzić sobie z własną nieporadnością czy smutkiem. Szukają w bajkach siebie. Uważna mama może się wiele dowiedzieć o swoim maluchu właśnie na podstawie wyboru bohatera czy reakcji pociechy na całą opowieść. Przywiązanie do ulubionych bohaterów bywa bardzo silne. Dzieci lubią wielokrotnie słuchać tych samych opowieści, a często modyfikują je stosownie do własnych potrzeb psychicznych lub wyobraźni.
* Uczą się wartości Baśnie także w tym zakresie porządkują świat dziecka. Wyraźnie stawiają granicę między dobrem a złem. *W baśniach jednoznacznie promowane jest dobro, chęć niesienia pomocy, przyjaźń, miłość. Nawet jeśli dobro nie zawsze wygrywa fizycznie, to osiąga zwycięstwo w innym wymiarze.Negatywni bohaterowie są nieżyczliwi, a nawet okrutni, samolubni lub zwyczajnie niegrzeczni. Morał, który zawiera każda baśń i opowieść dla dzieci, jest zazwyczaj dla malca jasny – często już trzy-, czterolatek potrafi go samodzielnie zrozumieć.
* Opowieść, która leczy Psychologowie zwracają także uwagę na terapeutyczną rolę baśni. Maluch, który źle się czuje w grupie swoich rówieśników, jest osamotniony, niezaradny, łatwiej poradzi sobie ze swoimi problemami, poznając np. losy Brzydkiego Kaczątka.
Baśnie i opowieści spełniają również ogromną funkcję wychowawczą. Dzięki nim można przekazać dziecku informację, że trzeba w życiu dążyć do jakiegoś celu (dla czterolatka może to być nauka jazdy na rowerku), warto pomagać innym (np. ptaszkowi ze złamanym skrzydełkiem) i dobrze jest mieć przyjaciół (dlatego nie można wyrywać zabawek Pawełkowi z przedszkola czy Romeczkowi z piaskownicy).
* Boję się tej baśni *Rodzice czasami dziwią się, że dzieci będące w tym samym wieku bardzo różnie reagują na czytaną baśń. *Trzeba pamiętać, że odbiór opowieści, chociażby o Jasiu i Małgosi porzuconych w lesie przez rodziców, zależy od wrażliwości dziecka, sposobu przekazania bajki, a nawet kontaktu między rodzicami i malcem.Są maluchy, które przyjmują taki tekst ze zrozumieniem i nie wzbudza on w nich niepokoju, ale bywają także dzieci (zupełnie niezależnie od wieku), u których baśń wywołuje lęk, a nawet płacz czy gwałtowny sprzeciw wobec lektury. W takiej sytuacji należy przerwać lekturę i zaproponować maluchowi inną, pogodniejszą opowieść. Do tamtej baśni można powrócić po kilku tygodniach – zamiast czytać, lepiej wtedy ją opowiedzieć.
*Liryczne i dynamiczne *Opowieści wpływają też na nastrój dziecka. Potrafią uspokoić, ukoić, ale też rozruszać. Jeśli widzisz, że Twój maluszek jest smutny, przeczytaj mu zamiast klasycznej baśni pogodną opowiastkę, np. o Misiu Uszatku czy Plastusiu. A jeśli trochę rozbrykany – wybierz spokojną, liryczną, np. o Kopciuszku. Gdy chcesz dziecko pobudzić do aktywności umysłowej i fizycznej, zaproponuj opowieść dynamiczną, przygodową (np. o Smoku Wawelskim lub Złotej Kaczce). Nigdy nie opowiadaj i nie czytaj bajki, której dziecko się boi.
Monika Górecka-Czuryłło
Konsultacja: Dorota Zawadzka, psycholog UW i Grzegorz Leszczyński, literaturoznawca UW