(Bez)cenne poduszki

12.04.2006 14:40, aktualizacja: 26.06.2010 17:07

Czy w powypadkowych autach sprzedawanych u nas są sprawne poduszki powietrzne? Czy w samochodach, które uległy niewielkiemu wypadkowi, należy wymieniać poduszki?

Kupujący samochód używany jest przeświadczony, że nabywa w miarę sprawny pojazd, ale może się okazać, że poduszki powietrzne są niesprawne lub… w ogóle ich nie ma, a pod ich pokrywami znajdują się zwinięte szmaty.

Właściwa diagnoza

Ważną czynnością przy kupnie używanego samochodu jest prawidłowa ocena stanu poduszek powietrznych. Z reguły airbagi są testowane przez układ elektroniczny samochodu tuż po włączeniu zapłonu. Każda nieprawidłowość w systemie sygnalizowana jest zapaloną lampką kontrolną. Ale można oszukać taki system, włączając w obwód poduszek odpowiednie rezystory. Skutkiem tego airbagi są prawidłowo rozpoznawane przez elektronikę samochodu, mimo że może ich w ogóle nie być. Takiej usterki fachowo przygotowanej przez oszusta, może nie wykryć nawet komputer diagnostyczny. Dla pewności należy więc ocenić stan pokryw oraz samych poduszek. Nie powinny one pochodzić z innego okresu niż sam samochód, a różnice w datach produkcji nadwozia i poduszek nie powinny być większe niż kilka tygodni. Czasami przy wystrzale poduszki ulegają stopieniu wtyczki i przewody przy samym airbagu z powodu silnego wzrostu temperatury po odpaleniu ładunku pirotechnicznego. Takie uszkodzenia też wskazują na użycie poduszek i konieczność ich wymiany.
Przy wyzwoleniu poduszek uruchamiają się pirotechniczne napinacze pasów, a wtedy ich klamra jest niżej osadzona. Niektóre modele aut mają specjalne oznaczenia wskazujące, że napinacze zostały uruchomione (np. żółty wskaźnik na pasie w Oplach)
.
Odpowiednią diagnostykę poduszek gwarantują wyspecjalizowane serwisy, którym warto zlecić ocenę całego systemu bezpieczeństwa.

Wymiana poduszek

Do niedawna autoryzowane serwisy zalecały po wypadku wyzwalającym jakikolwiek airbag wymianę wszystkich poduszek wraz z czujnikami. Obecnie zaleca się jedynie wymianę poduszek uruchomionych wraz z odpowiednimi elementami z nimi współpracującymi – czujnikami w nadwoziu, które spowodowały wyzwolenie poduszek oraz pasów bezpieczeństwa z napinaczami. Po wypadku należy wymienić te pasy bezpieczeństwa, w których zapięta była osoba biorąca w nim udział. Nie wolno wymieniać samych napinaczy. Natomiast moduł sterujący wymaga jedynie przeglądu i wykasowania informacji o uderzeniach i wyzwolonych elementach.

– Po wypadku na pewno należy wymienić wszystkie uszkodzone poduszki. Jest to wymóg wynikający zarówno ze zdrowego rozsądku, jak i prawny. Wszystkie zamontowane w samochodzie układy są poddawane homologacji. Teoretycznie niemożliwe jest przejście przeglądu technicznego z niesprawnym jakimkolwiek układem. Tak więc wymiana poduszek jest koniecznością - mówi Paweł Koczwara, specjalista z firmy zajmującej się sprzedażą poduszek powietrznych.

Wymianę poduszek należy wykonać w autoryzowanym serwisie danej marki lub zakładzie specjalizującym się w takich naprawach. Serwisant jest w stanie nie tylko prawidłowo zamontować poduszkę, pasy i napinacze, ale także zresetować moduł SRS oraz sprawdzić stan czujników za pomocą komputera diagnostycznego. W warunkach „garażowych” wykonanie tych czynności przez przeciętnego użytkownika samochodu jest praktycznie niewykonalne.

Ile to kosztuje

Wymiana poduszek to wydatek rzędu kilku, kilkunastu tys. zł. Co ciekawe nie zawsze prawdziwa jest zależność, że im droższe auto, tym droższe poduszki.
– Możliwe jest kupienie tanich poduszek np. do Mercedesa, a bardzo drogich do znacznie mniejszego auta – dodaje Paweł Koczwara. Ceny zależą głównie od polityki producenta i nie mają na nią wpływu rodzaje instalacji w samochodzie, także nowoczesne szyny danych BSI (Citroen, Peugeot)
lub Can-bus (Opel).