GwiazdyBlue Cafe: zachowamy swój styl

Blue Cafe: zachowamy swój styl

W 2005 roku z Blue Cafe odeszła Tatiana Okupnik. Na początku 2006 roku do zespołu dołączyła Dominika Gawęda. Dominika opowiedziała Wirtualnej Polsce jaką kobietą jest na co dzień oraz zdradziła szczegóły z przebiegu castingu. Paweł Rurak - Sokal (kompozycja, instrumenty klawiszowe) podczas wywiadu zaznaczył, że Blue Cafe zachowa swój styl, a na nowej płycie znajdą się utwory zarówno nostalgiczne, jak i takie, przy których będzie można potupać nóżką.

Blue Cafe: zachowamy swój styl

21.08.2006 | aktual.: 23.08.2006 16:17

W 2005 roku z Blue Cafe odeszła Tatiana Okupnik. Na początku 2006 roku do zespołu dołączyła Dominika Gawęda. Dominika Gawęda i Paweł Rurak-Sokal opowiedzieli Wirtualnej Polsce o przebiegu castingu i planach na przyszłość. Członkowie zespołu zgodnie twierdzą, że Blue Cafe zachowa swój styl, a na najnowszej płycie znajdą się utwory zarówno nostalgiczne, jak i takie, przy których będzie można potupać nóżką.

(fot. Arek Pawłowski)

Dominiko, jak to się stało, że trafiłaś do zespołu Blue Cafe?

Po prostu wygrałam casting, który zrealizowało Blue Cafe pół roku temu. Zostałam wybrana przez cały zespół, Pawła, Kamilę... Brałam udział w kolejnych etapach castingu, było to dla mnie ogromne wyzwanie. Było naprawdę wiele wspaniałych dziewczyn, które świetnie śpiewały, ale... no cóż chyba czułam wewnętrznie już pod sam koniec castingu, że się uda. Moja droga dopiero się zaczęła. Tak naprawdę dopiero wyruszam w muzyczną podróż. Jestem bardzo szczęśliwa, że to wszystko się zaczęło, to dla mnie bardzo ważne. Zdaję sobie sprawę, że jeszcze wiele muszę się nauczyć, ale wierzę, że wszystko jest na dobrej drodze

Piosenka „Baby baby”, która promuje waszą najnowszą płytę, została dobrze przyjęta przez waszych fanów. Jaką macie receptę na przebój?

Muszę powiedzieć, ze utwór "Baby baby" został bardzo ciepło przyjęty przez naszych fanów, jest to utwór bardzo słoneczny, i chciałabym przy tej okazji złożyć wielkie podziękowania dla Pawła i wyrazić mój zachwyt, jeśli chodzi o pracę i wysiłek, które włożył w tę piosenkę. "Baby baby" to przepięknie skomponowany utwór, dlatego śpiewam go z sercem, czuję się wspaniale i jestem szczęśliwa, że wszystko tak dobrze się układa Pawle, w takim razie skąd inspiracja do napisania piosenki?

Mam swój cytat wewnętrzny – "warto płakać, kiedy ptaki umierają". Ja myślę, że siła utworu to przede wszystkim wokal Dominiki i sama kompozycja

Płyta ukaże się we wrześniu, czego możemy się spodziewać? Czy to będą sentymentalne ballady czy skoczne utwory typowe dla Blue Cafe z Tatianą Okupnik?

Blue Cafe zachowa swój styl, ale utwory będą nieco odbiegały od poprzednich. Każdy z utworów odnosi się do pewnych podróży do Hiszpanii, Nowej Zelandii, Amsterdamu... oraz do podróży wewnętrznych, refleksji, wspomnień, rozstań, pożegań, jesieni. Ale nie jest to płyta bardzo nostalgiczna. Jest bardzo osobista. Natomiast ci, którzy lubią potupać nóżką, również się nie rozczarują. Polecam wszystkim utwór z fortepianem, zaśpiewany bardzo uczuciowo przez Dominikę

Dominiko, a twoje inspiracje? Czy istnieją artyści, których bardzo cenisz?

Bardzo lubię muzykę jazzową, zwłaszcza Dianę Krall. Lubię również styl lat 60., na pewno soul, pop. Moi dwaj ulubieni wokaliści to Michael Jackson i Prince, zresztą Paweł też uwielbia Prince'a. Jestem wielką fanką Michaela Jacksona – to muzyka pop w dobrym smaku, lubię również Marię Carey Jaką jesteś kobietą na co dzień, a jaką na scenie?

Dobre pytanie (śmiech). Na co dzień jestem całkiem normalna, jestem osobą cichą i spokojną, ale czasami są takie momenty, kiedy potrafię pokazać taki malutki pazurek. Mówię malutki, bo on jest naprawdę malutki i niewinny. A na scenie? Myślę, że wychodzi szydło z worka

Do tej pory było tak, że kiedy Blue Cafe wchodziło na scenę, coś się na niej działo. Mam na myśli aranżacje taneczne. Czy teraz też tak będzie?

Tak przecież właśnie powinno być, aby ludzie czuli ten entuzjazm, który im dajemy

Czy pozdrowicie internautów Wirtualnej Polski?

Pozdrawiamy was bardzo serdecznie. Teraz potrzebne jest nam wasze wsparcie, zwłaszcza dla Dominiki, która wskoczyła do pędzącego pociągu, bo przez kilka miesięcy musiała zrobić to, co poprzednia wokaliska zrobiła w kilka lat. Kochani bądźcie z nami!

Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (0)