Burt Reynolds walczy z nałogiem

73-letni aktor postanowił podjąć walkę z uzależnieniem od leków przeciwbólowych i udał się do kliniki odwykowej. Właśnie zakończył leczenie.

73-letni aktor postanowił podjąć walkę z uzależnieniem od leków przeciwbólowych i udał się do kliniki odwykowej. Właśnie zakończył leczenie.

Podobno gwiazdor upadł w swoim domu i mocno się skaleczył. Jego asystent znalazł go leżącego na podłodze, całego we krwi. Od razu zawiózł go do szpitala. Zanim dotarli na miejsce, Reynolds zaczął się dziwnie zachowywać. Badający go potem lekarze natychmiast skierowali go do kliniki na 30-dniowy program odwykowy dla osób uzależnionych od alkoholu i leków przeciwbólowych.

- Pan Reynolds przeszedł jakiś czas temu skomplikowaną operację, po której był zmuszony zażywać duże ilości leków - tłumaczył potem swojego pracodawcę menedżer gwiazdora, Erik Kritzer. - Niedawno zorientował się, że stał się ich niewolnikiem i postanowił zapisać się na odwyk, aby odzyskać kontrolę nad własnym życiem.

Po wyjściu z ośrodka Reynolds oświadczył, że wierzy, iż jego sytuacja pomoże innym, którzy znaleźli się w podobnym położeniu i że uświadomi im, że nie należy samemu walczyć z nałogiem, ale zwrócić się o pomoc do specjalistów.

Aktora już niebawem będziemy mogli podziwiać w komedii "Not Another Not Another Movie".