Na twarzy mam dużego, czerwonego naczyniaka. Usytuowany jest na oku i zajmuje część czoła. Jest to moje "życiowe przekleństwo". Jak zatuszować to znamię?
Witam Panią serdecznie! Na twarzy mam dużego, czerwonego naczyniaka. Usytuowany jest na oku i zajmuje część czoła. Jest to moje "życiowe przekleństwo". Borykam się z ukrywaniem tego, odkąd pamiętam. Dawno temu konsultowałam się z lekarzem w Polanicy-Zdroju w celu chirurgicznego usunięcia tego. Medycyna w tamtych latach widocznie była bezsilna, ponieważ odradzono mi zabieg. Tak więc mój koszmar trwa nadal. Niechęć do wychodzenia gdziekolwiek, niechęć do spotkań, ludzi i ich natarczywych spojrzeń. Proszę o pomoc. Jak tuszować to znamię? Jakich używać kosmetyków? Może skorzystac z usług chirurgów? Przecież medycyna wciąż się rozwija i "idzie" z postępem? Żałuję, że zabrakło mi odwagi skorzystać z programu: "Chcę być piękna". Pozdrawiam.
Jolanta
Pani Joanno, polecam mniej drastyczne zabiegi laserowe, które mogą przynieść rewelacyjne efekty!
Jest to jednak kilka zabiegów co 6 do 8 tygodni, należy też wybrać sprawdzony gabinet i lekarza z dużą praktyką w usuwaniu podobnych zmian.
Natomiast do tego czasu polecam do korygowania naczyniaka preparat Dermablend firmy Vichy lub Touche pro firmy La Roche Posay.
Elżbieta Gołębka
