GwiazdyDaniel M. miał znęcać się nad poprzednią partnerką. "Bił ją, rwał jej ubrania"

Daniel M. miał znęcać się nad poprzednią partnerką. "Bił ją, rwał jej ubrania"

Daniel M. miał znęcać się nad poprzednią partnerką. "Bił ją, rwał jej ubrania"
Źródło zdjęć: © East News | Konrad Karkowski
Agata Porażka
26.01.2019 10:18, aktualizacja: 26.01.2019 12:20

Zanim Daniel M. związał się ze swoją obecną żoną Eweliną, miał dwie dziewczyny. Anna M. uciekła z jego domu, po tym, jak policja założyła im niebieską kartę. Faustyna J. nie chce o nim nawet rozmawiać. To wynik dziennikarskiego śledztwa "Faktu".

Według gazety, Ewelina G. nie była pierwszą kobietą, na którą rękę podniósł syn Zenka Martyniuka. Jego była dziewczyna Anna miała zeznać na policji w 2016 r., że "Daniel ją bił, rwał jej ubrania, kilkakrotnie wyrzucał z domu". Kobieta w końcu nie wytrzymała i po kilku miesiącach, tuż po założeniu przez policję niebieskiej karty, uciekła z rodzinnego miasta Martyniuków.

Jej porzucony partner długo nie rozpaczał, gdyż już kilka dni później znalazł pocieszenie w ramionach nowej ukochanej. Faustyna J. to absolwentka prawa, która w związku z Danielem była prawie przez rok. Ich relacja się zakończyła, gdy chłopak wyjechał do Warszawy na imprezę, na której poznał swoją przyszłą żonę Ewelinę. Wtedy po raz pierwszy miał zostać zatrzymany przez policję. Jako powód podano awanturę, którą urządził w Białymstoku, gdzie pojechał ze swoją nową ukochaną. Na komisariacie miał się zachowywać bardzo agresywnie, ale ze względu na nazwisko ojca, zadbano o wyciszenie sprawy. Ewelina i Daniel pobrali się we wrześniu 2018 r.

30 grudnia 2018 policjanci znaleźli u niego 3,4 g marihuany, podczas gdy jego partnerka próbowała dobić się do drzwi domu. Małżeństwo ma mieć od dawna założoną niebieską kartę, a Ewelina, choć spodziewa się dziecka, ma być bita i wyrzucana z domu przez Daniela M. Kobieta obecnie wyprowadziła się do rodziców.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam je przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (354)
Zobacz także