Dlaczego wciąż jestem przygnębiona?

Zastanawiam się, dlaczego ciągle czuję się przygnębiona, smutna i martwię się rzeczami, którymi, hmm, chyba nie
powinnam. Mam wspaniała mamę (z tatą trochę gorzej), chłopaka, z którym wkrótce mam zamieszkać. Jednak jakoś ciągle się czymś
martwię, coś mnie jakby męczy od środka. Jestem bardzo wrażliwą osobą, w swoim życiu przeżyłam wiele sytuacji, które jeszcze tą
wrażliwość pogłębiły.

Dlaczego wciąż jestem przygnębiona?
SKOMENTUJ

Zastanawiam się, dlaczego ciągle czuję się przygnębiona, smutna i martwię się rzeczami, którymi, hmm, chyba nie powinnam. Mam wspaniała mamę (z tatą trochę gorzej), chłopaka, z którym wkrótce mam zamieszkać. Jednak jakoś ciągle się czymś martwię, coś mnie jakby męczy od środka. Jestem bardzo wrażliwą osobą, w swoim życiu przeżyłam wiele sytuacji, które jeszcze tą wrażliwość pogłębiły. Nie mam dobrych stosunków z tatą, wiele razy wyzywał mnie, wyrzucał z domu... przez to chyba nie potrafię radzić sobie z wieloma sytuacjami w swoim własnym związku. Nawet, kiedy jest dobrze, ciągle myślę, że jednak coś jest nie tak i szukam i szukam...

Smutny jest twój list, bo i smutne masz doświadczenia z dzieciństwem związane. Jak rozumiem, twoje dorastanie przebiegało nie zawsze w przyjaznym ci otoczeniu, z akceptacją i dobrymi emocjami. Raczej towarzyszyły temu dorastaniu negatywne emocje, konflikty i problemy. No cóż, wszystko to teraz odbija się na twoim, prawie dorosłym życiu. Co ci doradzę? Z pewnością nie powiem – nie przejmuj się! Nie. Wiesz dlaczego? Bo nie będę zachęcała cię do spychania problemów, ale do rozwiązywania ich. Spróbuj poszukać psychologa i wybierz się do niego. On pomoże ci przejść przez zawiłości życia dziecięcego, zrozumieć mechanizmy, które kiedyś królowały w twoim życiu i te, w które teraz jesteś uwikłana. Czym lepiej zrozumiesz swoją przeszłość, tym łatwiej będzie ci odnaleźć się w teraźniejszości. Zbyt mało mam informacji, by snuć przypuszczenia, skąd bierze się twoje przygnębienie, dlaczego tak często popadasz w czarnowidztwo i skąd te twoje kiepskie nastroje? Nie zostawiaj ich tak. Znów, z pomocą psychologa mogłabyś
próbować je zrozumieć i szukać jakichś rozwiązań. Jak więc widzisz, mocno zachęcam cię do wizyty u specjalisty. Wierzę w to, że pomógłby ci pewniej stanąć na nogach.

Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Gdzie wyrzucić opakowanie po jajkach? To jeden z najczęstszych błędów
Gdzie wyrzucić opakowanie po jajkach? To jeden z najczęstszych błędów
Dodaj łyżkę do jajecznicy. Trik Gordona Ramsaya
Dodaj łyżkę do jajecznicy. Trik Gordona Ramsaya
Zdradza kulisy programu. Powiedziała wprost o zarobkach
Zdradza kulisy programu. Powiedziała wprost o zarobkach
Nie wyobrażał sobie życia bez żony. "Płakał i krzyczał przez dobę"
Nie wyobrażał sobie życia bez żony. "Płakał i krzyczał przez dobę"
Znajdziesz w każdej aptece. Ta maść działa cuda na pajączki
Znajdziesz w każdej aptece. Ta maść działa cuda na pajączki
Wzięła ślub w tajemnicy. Jej mąż jest znanym aktorem
Wzięła ślub w tajemnicy. Jej mąż jest znanym aktorem
Tyle snu potrzebujesz. Jeśli śpisz mniej, zwiększasz ryzyko zgonu
Tyle snu potrzebujesz. Jeśli śpisz mniej, zwiększasz ryzyko zgonu
Pokazała ciążowy brzuszek. Takiego zdjęcia fani się nie spodziewali
Pokazała ciążowy brzuszek. Takiego zdjęcia fani się nie spodziewali
Wiosną zaleje ulice. Ażurowa mini to strzał w dziesiątkę
Wiosną zaleje ulice. Ażurowa mini to strzał w dziesiątkę
Masz taki PIN do karty? Zmień go czym prędzej
Masz taki PIN do karty? Zmień go czym prędzej
Zrobiła zakupy obcemu mężczyźnie. Takiej zapłaty się nie spodziewała
Zrobiła zakupy obcemu mężczyźnie. Takiej zapłaty się nie spodziewała
Kwitnie do późnej jesieni i obłędnie pachnie. Ostatni dzwonek, aby go zasadzić
Kwitnie do późnej jesieni i obłędnie pachnie. Ostatni dzwonek, aby go zasadzić