Duża sprawa
Polki słyną z pięknych, ale delikatnych włosów. Co robić, kiedy fryzurze brakuje puszystości i objętości?
Sięgnij po piankę typu push-up.
12.12.2005 | aktual.: 31.05.2010 14:48
Jeśli nie masz seksownych włosów Jennifer Lopez, Angeliny Jolie albo bujnych loków Kasi Cichopek, nie popadaj w kompleksy. To nie przypadkowy kaprys natury, ale fakt, który można wytłumaczyć naukowo. *
Wpływ na nasze włosy mają nie tylko geny. Żyjemy w umiarkowanej strefie klimatycznej, która determinuje kolor naszej skóry i oczu, ale także rodzaj i odcień włosów.
- Włosy kobiet południa* - Włoszek, Rumunek czy Hiszpanek - są grubsze, bardziej suche i naturalnie unoszą się u nasady - tłumaczy Darek Baranowski, fryzjer z L'Oréal Professionnel Artistic Team.
-* Natomiast włosy kobiet ze środkowej i z północnej Europy* klasyfikowane są jako typ pomiędzy włosami normalnymi a delikatnymi. Takie włosy mają dosyć dużą wilgotność, gładką fakturę i tendencję do przetłuszczania się. Dlatego najchętniej stosowanym kosmetykiem do stylizacji są u nas pianki typu push-up unoszące włosy i dodające im objętości. Połową sukcesu jest wybór odpowiedniego produktu. Druga połowa to umiejętna aplikacja.
Pianka na życzenie
- Aby dobrać piankę do konkretnego rodzaju włosów i Twoich upodobań, polecam konsultację u fryzjera - mówi Darek Baranowski. - On będzie wiedział, jakiego produktu potrzebujesz. Czasami jest tak, że kosmetyk teoretycznie powinien pasować do Twojego rodzaju włosów, a jednak źle się na nich zachowuje. Przyczyną może być nawet taki drobiazg, jak niekorespondujące z kosmetykiem pH skóry głowy. Pierwszym kryterium wyboru kosmetyku jest rodzaj włosów. Pianki przeznaczone do włosów delikatnych i cienkich (np. kosmetyki Yves Rocher) mają w swoim składzie mniej czynników stylizacyjnych, które obciążają strukturę włosa, a więcej składników nawilżających. Osobna kategoria to produkty przeznaczone do włosów zniszczonych (do tej kategorii zaliczają się też włosy farbowane). Te zawierają więcej składników pielęgnacyjnych i odbudowujących uszczerbki w strukturze włosa, jak np. keratynę (polecamy pianki Welli Professional, Kérastase, Rene Furterera). Jeśli Twoje włosy są zdrowe, możesz swobodnie wybierać
spośród kosmetyków opatrzonych etykietą: „do każdego rodzaju włosów”.
Twój wybór zależy też w dużym stopniu od tego, jakiego efektu oczekujesz. Marzysz, aby fryzura była mocno wystylizowana i utrwalona? Szukaj takich pianek, które mogą zastąpić żel, a nawet lakier (np. Garnier, Wellaflex, Sunsilk). Jeśli używasz gorącej suszarki lub żelazka, warto pomyśleć o kosmetyku z tzw. termoochroną, np. o piance Taft. Bardzo atrakcyjne są kosmetyki dające optyczny efekt pogrubienia włosów na całej długości, szczególnie jeśli stosujesz je na długie włosy (takich pianek szukaj w ofercie firm Joanna, Matrix, L'Oréal Professionnel). Jeśli stawiasz na efekt naturalnych miękkich i zdrowych włosów, używaj pianek lekkich, nawilżających (np. Paul Mitchell, Londa, L’Oréal Studio Line).
Jeśli w danej chwili nie możesz umyć włosów (np. w podróży), wybierz pianki odświeżające (np. Tigi, Big Sexy- Hair, Pantene Pro V).
*Z chirurgiczną precyzją *- Używanie pianek powiększających objętość włosów jest proste, ale warto pamiętać o kilku szczegółach - radzi Darek Baranowski:
- Kosmetyk trzeba nakładać na lekko podsuszone włosy.
- Jeśli używasz klasycznej pianki, wyciśnij na rękę porcję wielkości mandarynki, zanurz w niej grzebień, przeczesz włosy. Lepiej nałożyć pianki za mało niż za dużo, ale jeżeli zostanie szybko wchłonięta, możesz dołożyć kolejną porcję.
- Jeśli używasz pianki w spreju z precyzyjnym dozownikiem, rozdziel włosy na pasma i spryskaj je u nasady. Przeczesz je grzebieniem i susz.
- Wieczorem trzeba piankę zmyć albo wyczesać z włosów. Kosmetyki stylizacyjne pozostawione zbyt długo mogą szkodzić skórze. Amerykańscy dermatolodzy dostrzegli związek między ilością kosmetyków stylizacyjnych a nasilaniem się trądziku i przetłuszczaniem się cery.
*Pianki z drogerii *Jeśli kupujesz kosmetyk do włosów w drogerii, wybierz produkt znanej, sprawdzonej firmy.
- Phytum Actif z bioproteinami (Yves Rocher, 150 ml: 29 zł). Lekka pianka wzmacniająca włókna włosa. Działa nawilżająco.
- Sheer Volume Większa puszystość (Pantene Pro V, 150 ml: ok. 10 zł). Zawiera formułę „non sticky” (nielepiącą), która pomaga zachować elastyczną fryzurę i chroni przed uszkodzeniem w czasie modelowania.
- Advance Techniques (Avon, 150 ml: 21,90 zł). Mocna, pogrubiająca optycznie włosy, nadająca im połysk i sprężystość.
- Styling Efekt (Joanna, 150 ml: ok. 9 zł). Zawiera chroniący włosy kompleks polimerowo-ceramidowy oraz kompozycję aminokwasów i witamin.
- Pianka Połysk i Trwałość maksymalnie utrwalająca Wellaflex (Wella, 200 ml: 14,49 zł). Oprócz efektu maksymalnej objętości utrwala fryzurę.
- Pianka nadająca puszystość Taft (Schwarzkopf, 200 ml: 14 zł). Chroni przed gorącym powietrzem suszarki. Nadaje objętość także suchym i sztywnym włosom.
- Volum'Max Studio Line (L’Oréal Paris, 150 ml: 16 zł). Kompleks z multiwitaminami pielęgnuje włosy. Polecana jest do włosów cienkich i delikatnych.
- Pianka Extra Objętość (Sunsilk, 200 ml: ok. 10 zł). Działa mocno i długo. Może z powodzeniem zastąpić żel lub lakier do włosów.
- Volume Spray Mousse-Strong(Londa, 150 ml: ok. 7 zł). Do cienkich włosów z dodatkiem prowitaminy B5 i filtrów przeciwsłonecznych.
- XXL Volume Fructis Style (Garnier, 150 ml: 16,40 zł). Pianka jest wzbogacona o składniki pogrubiające włosy.
*Pianki z salonu fryzjerskiego *Najlepiej, jeśli fryzjer podpowie Ci, którą wybrać. Ewentualnie skorzystaj z naszych podpowiedzi.
- Volumactive z Vita Cimentem (Kérastase 150 ml: 80 zł, w salonach fryzjerskich). Odbudowuje i wzmacnia, zapobiega elektryzowaniu się włosów.
- Flexible spray-foam Osis (Schwarzkopf Professional, 200 ml: ok. 40 zł, w salonach fryzjerskich). Bardzo elastyczna, idealna do układania fryzury z użyciem suszarki.
- Volume System Professional (Wella Professional, 150 ml: ok. 76 zł, w salonach fryzjerskich). Zawiera keratynę - białko budulcowe włosa. Idealna do delikatnych włosów.
- Extra-Body Sculpting Foam (Paul Mitchell, 177 ml: 60 zł, w salonach fryzjerskich). Zawiera aktywizowany kompleks nawilżający i nabłyszczający.
- Superobjętość BigTrix (Matrix, 250 ml: 46,40 zł, w salonach fryzjerskich). Kosmetyk unosi włosy, pogrubia je i nabłyszcza. Nadaje się też do podkreślania pojedynczych pasm.
- Superstar Bed Head (Tigi, 300 ml: 87 zł, w salonach fryzjerskich). Pianka unosi włosy, optycznie je pogrubia, nabłyszcza i wzmacnia.
- Volume Lift, tecni.art (L’Oréal Professionnel, 250 ml: 47 zł, w salonach fryzjerskich). Idealna do nadawania objętości wybranym elementom fryzury. Poprawia kondycję włosów.
- Root Pump Volumizing Spray Mousse Big Sexy Hair (Sexy Hair 300 ml: ok. 53 zł, w salonach fryzjerskich). Pianka ze specjalnym minidyfuzorem. Do mocnej stylizacji.
- Hi-Rise Hair Styling (Joico, 300 g: 73 zł, w salonach fryzjerskich). Maksymalnie zwiększa objętość włosów.
- Tonucia (Rene Furterer, 150 ml: 78 zł, w salonach fryzjerskich). Regeneruje włosy i dodaje im gęstości. Nawilża, zwiększa objętość.
*4 triki dodające włosom objętości 1. Suszenie z głową w dół *Susząc włosy w ten sposób, mocno je "napowietrzasz". Dodaj dobry kosmetyk odbijający włosy od nasady.
*2. Grube wałki rzepowe *Wystarczą 2-3 wałki założone na prawie suche włosy na szczycie głowy. Nakręć na nie wierzchnie grube pasma i podgrzej strumieniem suszarki.
*3. Lakier podczas suszenia *Skieruj strumień (najlepiej chłodnego) powietrza pod włos i podczas suszenia spryskaj nasadę włosów niewielką ilością lakieru pasmo po paśmie.
*4. Pianka w turbanie *Wczesz piankę w wilgotne włosy i owiń głowę turbanem. Ręcznik wchłonie nadmiar
wody, a pianka równomiernie wniknie we włosy. Po 15 minutach wysusz włosy, nie rozczesując ich. Uzyskasz efekt dużej objętości.
Joanna Winiarska/ Uroda