Elizabeth Hurley ubiera gości weselnych

Elizabeth Hurley wkrótce stanie na ślubnym kobiercu wraz ze swoim wybrankiem - indyjskim milionerem Arunem Nayarem. Przyszła panna młoda postanowiła zadbać nie tylko o swoją kreację, lecz stworzyć również swoisty "dress code" dla oczekiwanych gości.

Elizabeth Hurley wkrótce stanie na ślubnym kobiercu wraz ze swoim wybrankiem - indyjskim milionerem Arunem Nayarem. Przyszła panna młoda postanowiła zadbać nie tylko o swoją kreację, lecz stworzyć również swoisty "dress code" dla oczekiwanych gości.

Ceremonia odbędzie się w Indiach, dlatego młodej parze zależy, aby przebiegła zgodnie z obowiązującymi tam zwyczajami. Te zaś tyczą się również ubioru. Dokładne instrukcje odnośnie strojów zostały wysłane razem z zaproszeniami do wszystkich gości. Kobiety mają założyć różowe sari, a mężczyźni - pomarańczowe turbany i długie tuniki zwane kurtami.

Liz i jej narzeczony planując otworzyć prywatny "sklep weselny" w hotelu Hilton Towers Hotel w Mumbai, gdzie będzie można kupić sari, turbany, kurty i bindi, tradycyjne znaki noszone między brwiami przez kobiety w Indiach. W liście od pary można przeczytać: "Prosimy nie panikować... Wszystkie indyjskie ubiory będzie można kupić, kiedy przyjedziecie do Indii."

Sama Liz Hurley wystąpi w tradycyjnym różowym sari projektu Donatelii Versace. Kreacja jest warta 8,000 dolarów.

Hinduskie uroczystości rozpoczną się dwoma nocami zabaw weselnych w Mumbai. Później odbędzie się ceremonia w Rajasthan, gdzie para połączy się węzłem małżeńskim.