Jesteś wegetarianką? Uważaj, bo twoje dziecko może mieć skłonność do uzależnień
Na temat zdrowia wegetarian dyskutuje się od wielu lat. Mówi się, że nie dostarczają organizmowi podstawowych składników, cierpią z powodu niedoboru białka, żelaza i wielu innych witamin. Teraz do puli zarzutów dołączył fakt, że dzieci wegetarianek mogą mieć większą skłonność do uzależnień. Sprawdziłyśmy, ile w tym stwierdzeniu jest prawdy.
06.10.2017 | aktual.: 06.10.2017 16:41
Nowe badania opublikowane przez National Institute on Alcohol Abuse and Alcoholism dowiodły, że dzieci kobiet, które w ciąży unikały mięsa są bardziej skłonne do nadużywania substancji uzależniających. Na to twierdzenie bardzo szybko odpowiedziało NHS, czyli National Health Service. Zgodnie z wyjaśnieniami instytucji, problem w tkwi w niedoborze witaminy B12, który często dotyka wegetarian.
Zdaniem naukowców z NHS brak odpowiedniej ilości B12 w diecie kobiety ciężarnej prowadzi do tego, że jej dzieci mają znacznie większą skłonność do uzależnień, która objawiać się zacznie u nich już w wieku nastoletnim. Badania bazują na eksperymencie, podczas którego naukowcy obserwowali zachowania 15 tys. dzieci urodzonych w latach 1991-1992. Matki wszystkich uczestników w trakcie ciąży były wegetariankami. 5,5 tys. z nich wykazało skłonność do uzależnień od alkoholu, narkotyków czy papierosów.
Zapytałyśmy dietetyka, Agatę Ziemnicką-Łaskę, czy wegetarianizm matki faktycznie ma tak negatywny wpływ na zdrowie nowonarodzonego dziecka. – Nie znam badań z NHS, ale generalnie uważam, że wegetarianizm w ciąży jest wręcz wskazany i często zalecam go swoim pacjentkom. Oczywiście ważna jest zbilansowana dieta i dostarczanie do organizmu wszystkich składników. Sama jestem mamą dwójki dzieci. W ciąży nie jadłam mięsa i nie zauważyłam niczego niepokojącego – powiedziała w rozmowie z nami.
Jak widać w kwestii naszej ciążowej diety ważny jest przede wszystkim rozsądek. Przy rezygnacji z jakiejkolwiek grupy produktów żywieniowych najważniejsze jest znalezienie dla niej odpowiedniego zamiennika tak, by naszemu organizmowi niczego nie brakowało.